108 pokłonów -Pokłony są jednym ze sposobów, aby się oczyścić. -Kłaniając się, uczę się pokory i zachowania ciała i umysłu w zdrowiu. -Kłaniając się uświadamiam sobie, że życie innych jest tak samo cenne, jak moje. -Kłaniając się pozbawiam się egoizmu. -Kłaniając się dążę do mojego prawdziwego ja. -Kłaniam się dla wszystkich czujących istot i dla pokoju we wszechświecie. 1. Kłaniając się myślę, skąd przychodzę, gdzie jestem i dokąd idę. 2. Kłaniając się doceniam rodziców za moje narodziny. 3. Kłaniając się myślę o tym, kim jestem. 4. Kłaniając się znajduję swoje prawdziwe ja. 5. Kłaniając się zawsze doceniam moje ciało i umysł. 6. Kłaniam się dla dobrego samopoczucia mojego ciała i umysłu. 7. Kłaniając się myślę o moich prawdziwych dążeniach. 8. Kłaniając się odnajduję i uczę się kontrolować siebie. 9. Kłaniając się doceniam życie którym dziś żyję. 10. Kłaniając się dziękuję za to, że żyję. 11. Kłaniając się myślę o tym, jak bardzo kocham siebie. 12. Kłaniając się będę zawsze kochać moją rodzinę. 13. Kłaniając się poczuję szczeście i spokój umysłu dzięki miłości. 14. Kłaniając się szukam szczęścia tylko przez miłość. 15. Kłaniając się wiem, że niezmienna miłość przepływa przez wszechświat. 16. Kłaniając się dziękuję nauczycielowi, który pokazał mi właściwą drogę. 17. Kłaniając sie czuję, że miłość jest we mnie. 18. Kłaniając sie postrzegam, że nauczanie mojego nauczyciela jest we mnie. 19. Kłaniając się czuję, że wszystko, co żyje i wszechświat są we mnie. 20. Kłaniając się pamiętam, że moi przodkowie i bogowie są we mnie. 21. Kłaniając się proszę o przebaczenie ze stron ludzi, których zraniłem, bo to boli cały wszechświat. 22. Kłaniając się dbam o siebie, zamiast robić złe rzeczy. 23. Kłaniając się pozbywam się arogancji. 24. Kłaniając się pozbywam się fałszywej pokory, nawet jeśli jestem w złych okoliczonościach. 25. Kłaniając się zwracam uwagę na dobro w innych, zamiast na zło. 26. Kłaniając się utrzymuję tajemnice innych. 27. Kłaniając się pozbywam się nienawiści do innych. 28. Kłaniając się pozbywam się gniewu wobec innych. 29. Kłaniając się nie powtarzam niczego co nie słyszałem. 30. Kłaniając się nie powtarzam niczego co nie widziałem. 31. Kłaniając się jestem zawsze gotowy, ale nie oczekuję czegokolwiek łatwo. 32. Kłaniając się unikam oczekiwania posłuszeństwa u innych. 33. Kłaniając się unikam oczekiwania łatwości w życiu. 34. Kłaniając się jak najlepiej wykorzystam każdą chwilę w moim życiu. 35. Kłaniając się żyję prawym życiem. 36. Kłaniając się spłacam nawet najmniejszy dług wdzięczności. 37. Kłaniając się nie ustawiam własnych potrzeb nad potrzeby innych. 38. Kłaniając się nie będę skąpy dla innych. 39. Kłaniając się nie będę krzywdzić innych, aby iść do przodu. 40. Kłaniając się nie będę starać się uzyskać cennych rzeczy, przy niewielkim wysiłku. 41. Kłaniając się mam energię do kontroli moich pragnień. 42. Kłaniając się postrzegam, że życie jest cenniejsze niż cokolwiek innego. 43. Kłaniając się wiem, że cierpienie pochodzi z przywiązanego umysłu. 44. Kłaniając się unikam głupich błędów ignorancji. 45. Kłaniając się próbuję osiągnąć błęboką mądrość. 46. Kłaniając się uczę się być miły dla ludzi, nawet jeśli mam negatywne uczucia wobec nich. 47. Kłaniając się unikam bycia silnym, by skrzywdzić tych, którzy są słabsi niż ja. 48. Kłaniając się jestem uczciwym wobec siebie, a także unikam schlebiania innym. 49. Kłaniając się jestem prawdziwy i uczciwy z samym sobą, ponad wszystkimi innymi. 50. Kłaniając się wiem, że szczęście, nieszczęście i pragnienie, znajdują się w moim umyśle. 51. Kłaniając się wiem, że szczęście nie pochodzi od innych, pochodzi ze mnie. 52. Kłaniając się doceniam wartość życia jako spokojne, pokojowe życie. 53. Kłaniając się nie patrzę w przeszłość i nie martwię się o przyszłość. 54. Kłaniając się dbam o własny majątek i nie jestem przez niego kontrolowany. 55. Kłaniając się wiem, że mogę znaleźć pokój dzięki cierpliwości. 56. Kłaniając się wiem, że pokorny umysł jest najlepszym umysłem. 57. Kłaniając się znajduję wolność dzięki mądrości. 58. Kłaniając się kontroluję swój umysł, aby nie być kontrolowanym przez niego. 59. Kłaniam się aby być sumiennym w moich wysiłkach w celu poprawy siebie. 60 Kłaniam się aby być wdzięcznym za trudne czasy jakie miałem, gdyż one mnie wzmaciały. 61. Kłaniając się utrzymuję mój pierwotnie czysty umysł nawet wtedy, gdy czas upływa. 62. Kłaniam się z wdzięcznością dla wszystkiego. 63. Kłaniam się aby być wdzięcznym, że mogę znaleźć siebie w ciszy. 64. Kłaniając się doceniam wartość czystego, uczciwego życia. 65. Kłaniam się dla ludzi, którzy pracują w złych warunkach. 66. Kłaniam się dla ludzi, którzy głodują, są biedni i mają ciężkie życie. 67. Kłaniam się dla ludzi, którzy pracują, aby zapewnić mi zdrową żywność. 68. Kłaniając się utrzymuję umysł szczodrości, nawet jeśli nie mam wystarczająco dużo dla samego siebie. 69. Kłaniam się za szlachetne życie moich dzieci, które sprowadziłem na świat. 70. Kłaniam się dla mojego partnera, który stał się jednym ze mną dzięki miłości. 71. Kłaniam się dla wszystkich osób niepełnosprawnych. 72. Kłaniam się dla przyjaciół, którzy byli przy mnie, dzieląc mój śmiech i łzy. 73. Kłaniam się za powściągliwość, nawet kiedy mam tyle do stracenia. 74. Kłaniam się pokornemu umysłowi. 75. Kłaniam się pokorze, tak, że stawiam zawsze innych na pierwszym miejscu. 76. Kłaniając się rozumiem, że przyroda jest niszczona. 77. Kłaniając się uświadamiam sobie, że wszystkie życia są ze sobą połączone. 78. Kłaniam się wszytkim istotom zniszczonym przez ludzką chciwość. 79. Kłaniam się wszystkim ekosystemom, które są odzyskiwane po zniczeniu przez ludzkość. 80. Kłaniając sie słucham odgłosów życia, które są wokół mnie. 81. Kłaniając się uświadamiam sobie, że moje życie jest ruchem mojego umysłu. 82. Kłaniając się uświadamiam sobie, że podstawą miłości i tęskonty jest życie. 83. Kłaniając się czuję, że mój umysł jest oczyszczony, gdy słyszę dźwięk czystym, jasnym strumieniem. 84. Kłaniając się dziękuję, że mogę słuchać i podziwiać pięknych pieści ptaków. 85. Kłaniając się jestem odświeżany przez uczucie chłodnej bryzy. 86. Kłaniając się jestem wdzięczny za oddychanie świeżym powietrzem. 87. Kłaniając się jestem wdzięczny za widok pięknych dzikich kwiatów, które są zawsze obecne. 88. Kłaniając się dziękuję za góry i krajobrazy, które mówią do mnie poprzez wiatr i śnieg. 89. Kłaniam się Ziemi, która żywi wszystkie żywe istoty. 90 Kłaniam się Niebu, które daje życie wszystkim żywym istotom. 91. Kłaniam się własnemu spokojowi. 92. Kłaniam się z nadzieją na pokój wokół mnie. 93. Kłaniam się dla spokoju mojego sąsiada. 94. Kłaniam się dla pokoju we wszystkich krajach, które zostały rozdzielone bez powodu. 95. Kłaniam się dla pokoju między krajami spierającymi się ze względów politycznych. 96. Kłaniam się dla pokoju i harmonii między wszystkimi religiami. 97. Kłaniam się z nadzieją na pokój dla wszystkich ożywionych i nieożywionych organizmów. 98. Kłaaniam się z nadzieją na harmonię między ludźmi i przyrodą. 99. Kłaniam się umysłowi, który jest oświecony i spokojny. 100. Kłaniam się harmonii między biednymi i bogatymi. 101. Kłaniam się harmonii między chorymi i zdrowymi. 102. Kłaniam się harmonii między tymi, którzy się uczą lub nie. 103. Kłaniam się dla tych, którzy wpadli w ciemności. 104. Kłaniając się akceptuję wszystkie rzeczy, które zrobiłem. 105. Kłaniając się jestem wdzięczny za wszystkich ludzi, którzy mnie kochają i dbają o mnie. 106. Kłaniając się jestem wdzieczny za wszystkie dobre i piękne rzeczy w moim życiu. 107. Kłaniając się jestem wdzięczny za moje życie i refleksje nad życiem, które się pojawiają. 108. Kłaniam się dla siebie, zdając sobie sprawę, że moje cenne życie jest jak wszechświat. i jeśli nadal tu jesteś, jestem wdzięczny za Ciebie! -autor: Hae Mahn Sunim
0 Comments
DN.03
Zbiór mów długich Rozdział o moralności Ambaṭṭha Sutta Rozmowa z młodym braminem Ambattha Tłumaczył: Michał Kowalczyk (przełożone z porównania 4 wersji językowych (angielski, niemiecki, włoski, portugalski) Tak oto słyszałem. Przy pewnej okazji Błogosławiony wędrował po kraju Kosala w towarzystwie około pięciuset Bhikkhu. Dotadł do wsi o nazwie Icchanakala, zatrzymując się w miejscowym lesie. W tym czasie bramin imieniem Pokkharasati mieszkał w zaludnionym mieście Ukkhattha. Mieście z licznymi pastwiskami, zalesionym, pełnym wód i kukurydzy. Miejsce to otrzymał w darze od króla Kosali- Pasenadi. Ten Bramin Pokkharasadi usłyszał jak mówią: „Gotama z rodu Sakja,, który przyjął święte życie opuszczając swój ród, przebywa właśnie w towarzystwie pięciuset Bhikkhu w lesie Icchanankala. Mówi się o nim: „Błogosławiony, znakomity, w pełni oświecony, w prawdziwej wiedzy i prowadzeniu [żywota], znawca światów, niezrównany nauczyciel istot ludzkich i boskich, przebudzony. Doskonale poznał świat bogów, Mary, ludzi; a poznawszy tą wiedzę przekazuje ją innym. Głosi on Dhammy, które są miłe na początku, posiadają piękny środek i piękny koniec, wypełnione mądrością, objawiają one święte życie, są absolutne, doskonałe i czyste. Warto byłoby poznać tak szlachetnego. W tym czasie bramin Pokkharasati miał ucznia- Ambattha. Znał on na pamięć Trzy Wedy wraz z ich mantrami, był specjalistą w dziedzinie filozofii i legend tak, że Pan jego mógł o nim mówić: „co wiem- ty wiesz, a to co wiesz i ja wiem.” Więc Pokkharasati powiedział do Ambattha: „ambattha, mój uczniu, udajmy się więc do Samana Gotama aby ujrzeć czy rzeczywiście jest tak jak mówią opowieści o nim, aby sprawdzić czy rzeczywiście jest tak wyjątkowy czy nie. Wystawmy go na próbę aby to sprawdzić. „Panie, jak sprawdzić czy opinie te są prawdziwe czy fałszywe i czy czcigodny Gotama jest taki jak o nim mówią?” „Drogi Ambatth, zgodnie z naszą tradycją ten kto ma trzydzieści dwie oznaki wielkiego człowieka może on obrać jedną z dwóch dróg, które stoją przed nim otwarte. Jeśli pozostanie w życiu doczesnym, żyjąc wraz ze swą rodziną stanie się on władcą i sprawiedliwym królem, zdobywcą czterech punktów kardynalnych, daje stabilność i bezpieczeństwo swemu królestwu i posiada siedem skarbów. Są to: Skarb koła, Skarb słonia, Skarb konia, cenny szlachetny klejnot, żona, skarbnik i jako siódmy doradcę. Będzie miał ponad tysiąc dzieci, które staną się bohaterami i zdobywcami wrogich armii mimo to przejmie całą ziemię bez użycia siły i agresji a jedynie dzięki swej mądrości i prawości. Ale jeśli osoba taka wyjdzie z życia rodzinnego w stan bezdomny, wtedy stanie się Buddą, który usuwa zasłonę z oczu świata. Teraz, Ambattha posiadasz tą wiedzę ode mnie.” „Bardzo dobrze, o Panie”, odpowiedział na to młody Ambattha do Pokkharasati, po czym wstał, okrążył go idąc w prawo wokół niego, wsiadł do powozu ciągniętego przez młode konie w towarzystwie kilku innych, młodych braminów, którzy towarzyszyli mu w drodze do lasów Icchanankala. Udał się tak daleko na ile pozwoliła mu jazda w powozie a dalej udał się pieszo. W tym czasie wielu z mnichów praktykowało medytację chodzenia. Ambattha zbliżył się do nich i zapytał: „Gdzie teraz znajduje się Czcigodny Gotama? Przyszliśmy z wizytą aby go ujrzeć.” Mnisi pomyśleli wtedy: „Ten młody Ambattha pochodzi z szanowanej rodziny i jest uczniem słynnego bramińskiego Pokkharasati. Oświecony nie miałby nic przeciwko rozmowie z tym młodym człowiekiem.” Rzekli więc do Ambattha: „Jego miejsce spoczynku to te z zamkniętym wejściem. Idź tam w ciszy, bez pośpiechu, gdy staniesz u progu odchrząknij i zapukaj do drzwi a wtedy Błogosławiony otworzy je dla ciebie.” Wtedy Ambattha udał się do domu z zamkniętymi drzwiami, gdy stanął u progu odchrząknął i zapukał do drzwi. Błogosławiony otworzył mu je. Ambattha wszedł, wymienili zwyczajowe uprzejmości, po czym usiadł z boku Błogosławionego. Ale Ambattha wstał i zaczął chodzić, mrucząc niejasne słowa, wiercąc się co chwilę. Wtedy nie ruszając się z miejsca Pan rzekł do Ambattha: „Czy w taki sam sposób zachowujesz się przed starszymi i nauczycielami jak robisz to teraz przy mnie? Stojąc, chodząc, wiercąc się i mrucząc niejasne słowa?” „Nie mistrzu Gotama. Bramin powinien chodzić z braminem, który idzie; stać z braminem, który stoi, siedzieć z braminem, który siedzi i leżeć z braminem który leży. Ale do żałosnych ascetów, niższych rodów-rolników, nieczysto urodzonych, służebnych z nimi będę mówić właśnie tak jak robię to z tobą.” „Ale Ambattha, przybyłeś tu prawdopodobnie mając jakiś cel. Bez względu na to jaki on jest należy uważnie słuchać. Szczycisz się wysokiej klasy praktyką ale okazujesz brak wychowania i zarozumiałość. Czy to może pochodzić z niedostatecznego doświadczenia?” Ambattha był wściekły za nadanie mu miana niekompetentnego i zwrócił się do Błogosławionego z przekleństwami i mową pełną obelg: „Jesteś łatwo pobudliwy asceto Gotamo!” dodając: „Język Gotamy jest okrutny i gwałtowny. Ród Sakja działa jak ludzie chłopscy, nie czczą wartości ani cenią braminów. To Gotamo nie przystoi!” I tak Bramin Ambattha po raz pierwszy znieważył Sakja nazywając go chłopem. „Ale Ambattha, co takiego ci uczycił Sakja?” „Czcigodny Gotama, poszedłem raz do Kapilavatthu dostarczyć posyłkę od mojego mistrza, Bramina Pokkharasati. Do Sali przybył Sakja. W tym czasie wielu Sakja siedziało na sali, wylegiwali się, śmiali, bawili i poczułem się jakby bawili się moim kosztem, nikt bowiem nie zaproponował mi miejsca. To byłoby nie właściwe wg. nich aby czynić przyzwoitości wobec braminów, bo są oni zwykłym pospulstwem.” I tak Bramin Ambattha po raz drugi znieważył Sakja nazywając go chłopem. „Ale Ambattha, nawet tak mały ptak jakim jest przepiórka śpiewa we własnym gnieździe, tak jak mu się podoba. Kapilavatthu jest domem Sakja, Ambattha. Nie możesz winić ich za taki drobiazg.” „Czcigodny Gotama, istnieją cztery kasty: Khattiyas, bramini, kupcy i rzemieślnicy. Z tych czterech kast, trzy: Khattiyas, kupcy i rzemieślnicy ą całkowicie usłużni braminom. To jest nie do pomyślenia, niestosowne i niewłaściwe Gotama, że Sakja, chłopstwo tak postępują wobec braminów.” I tak Bramin Ambattha po raz trzeci znieważył Sakja nazywając go chłopem. Wtedy Zrealizowany pomyślał: „Ten młody człowiek zbyt obraża Sakja. A gdybym zapytał go jaka jest jego kasta?” Poczym zapytał: „Ambattha, jaka jest twoja kasta?” „Jestem Kanhaya, Czcigodny Gotamo.” „Ambattha jeśli prześledzić twoich przodków dowiemy się, że Sakja są twoimi mistrzami, jesteś potomkiem służących Sakja. Rozważ króla Okkaka jako przodka Sakja, który kochał i uwielbiał królową chcąc oddać władze dla syna, wygnał swoich starszych braci z królestwa- Okkamukha, Karandu, Hatthiniya i Sinipura. Ci wygnaniu wzięli za mieszkania podnóża Himalajów, na granicy z jeziorem gdzie rosło potężne drzewo. Obawiając się zanieczyścić linię swego rodu żyli ze swoimi siostrami. Wtedy to król Okkaka zapytał swoich doradców i ministrów: „Gdzie teraz żyją ci książęta?” Ci rzekli więc do niego: „Tam jest miejsce, u podnóża Himalajów, na granicy z jeziorem gdzie rośnie potężne drzewo. Tam oni mieszkają. Obawiając się zanieczyścić linię swojego rodu żyją ze swoimi siostrami. Wtedy król Okkaha wykrzyknął w pełni podziwu: „Są silni jak to drzewo, ci książęta. Oto prawdziwi Sakja!” Stąd nazwa Sakja. Wtedy król był przodkiem Sakja. Król Okkaka miał także niewolnicę o imieniu Disa. Urodziła czarne dziecko. To czarne dziecko zaraz po urodzeniu powiedziało: „Obmyj mnie mamo! Wykąp mnie matko! Wybaw mnie od tego brudu a dam wam wiele korzyści!” i to jest początek Ambattha, Kanhyanas. To był przodek Kanhayanas. I jeśli Ambattha, prześledzisz swoich przodków i pochodzenie od strony ojca swego i swojej matki, dowiemy się, że Sakja byli kiedyś twoimi panami i że jesteś potomkiem jednego z ich niewolnic. Gdy to powiedział młodzi Bramini rzekli do Błogosławionego: „Mistrzu Gotamo, nie upokarzaj Ambattha rozmowami o pochodzeniu jego jako niewolniku. Ambattha jest dobrze urodzony, z dobrej rodziny, to jest wielokrotnie badane i jestemśy w stanie zapewnić cię o tym czcigodny Gotamo.” Wtedy Zrealizowany rzekł do nich: „Jeśli uważacie, że jest inaczej, i Ambattha jest w stanie udowodnić to niech nadal on dyskutuje inaczej niech pozostanie cichy i zamilknie miast kłócić się ze mną. „Drogi Gotamo, młody Ambattha narodził się z dobrej rodziny, my inni będziemy w tej sprawie milczeć. Młody Ambattha może dyskutować dalej z tobą czcigodny w tej kwestii.” Wtedy Zrealizowany rzekł do młodego Bramina Ambattha: „Ambattha, teraz mam zamiar zadać ci pytanie, na które możesz nie odpowiadać. Jeśli nie odpowiesz, wtedy milcz albo odejdź a twoja głowa będzie podzielona na siedem części. Ambattha, co o tym sądzisz? Co słyszałeś od starszych braminów, w podeszłym wieku, nauczycieli twoich i opiekunów, gdy rozmawiali ze sobą o tym czy pochodzą od Kanhayanas, kto był ich przodkiem i od kogo pochodzą śledząc swoje korzenie?” Gdy to powiedział Ambattha milczał. Wtedy Błogosławiony zadał to samo pytanie ponownie. I znów Ambattha milczał. Wtedy Zrealizowany rzekł do niego: „Odpowiedz mi teraz Ambattha. To nie jest czas aby milczeć. Kto Ambattha, nie odpowiada na fundamentalne pytanie postawione przez Tathagata po raz trzeci jego głowa zostanie podzielona na siedem części. W tym momencie yakkha [jaksza, duch] Vajirapani, trzymający w ręce ogromny rozpalony żelazny pręt pojawił się nad głową Ambattha myśląc: „Jeśli ten młody Ambattha nie odpowie na pytanie postawione mu przez Tathagata po raz trzeci podzielę mu głowę na siedem części. Błogosławiony zobaczył Vajirapani i Ambattha również go spostrzegł więc Ambattha był przestraszony, zaniepokojony i przerażony. Szukając schronienia i pomocy w Błogosławionym powiedział: „Proszę Mistrzu Gotamo, powtórz pytanie jeszcze raz a odpowiem na nie.” Ambattha, co o tym sądzisz? Co słyszałeś od starszych braminów, w podeszłym wieku, nauczycieli twoich i opiekunów, gdy rozmawiali ze sobą o tym czy pochodzą od Kanhayanas, kto był ich przodkiem i od kogo pochodzą śledząc swoje korzenie?” „Drogi Gotamo, co słyszałem, to dokładnie to, co Pan Gotamo powiedział, że pochodzą od Kanhayana, który był ich przodkiem.” Ledwie to powiedział młodzi Bramini zrobili wielki hałas i zgiełk: „Więc, Ambattha nie rodzi się z dobrej rodziny, wowodzi się od niewolnika Sakja, a Sakja ci są mistrzami młodych Ambattha, nie doceniliśmy pustelnika Gotamy myśląc, że nie mówił prawdy!” Wtedy Błogosławiony pomyślał: „To zachodzi za daleko, jak ci ludzie upokarzają młodego Ambattha z wyrzutem, że jest synem niewolnika. Muszę temu zaradzić.” I wtedy Mistrz zwrócił się do mężczyzn: „Nie obrażajcie za wiele młodego Ambattha, ponieważ jest synem niewolnika! Wiem, że ci Kanha byli niezwykle mądrzy. Udał się on do południowej części kraju i tam nauczył mantry braminów, a następnie udał się do króla i poprosił o córkę, Maddarupi w małżeństwie. Król Okkaka, wściekle zły, wykrzyknął: „Więc ten człowiek, syn niewolnika zamierza poślubić moją córkę!” i umieścił strzałę w łuku. Ale nie był w stanie jej wystrzelić ani usunąć ją z łuku. Następnie ministrowie i doradcy podbiegli do wielkiego Kanha i błagali: „Ocal króla, Czcigodny Panie, pozostaw go bezpiecznego!” „Król będzie bezpieczny ale jeśli wystrzeli strzałę w dół, ziemia zadrży na całą długość królestwa.” „Czcigodny Panie, przepuść króla, zachowaj królestwo!” „Król i królestwo będzie bezpieczne, ale jeśli wytrzeli strzałę w górę, to tak jak rozciąga się królestwo nie będzie na nim deszczu przez siedem lat!” „Czcigodny Panie, przepuść króla, zachowaj królestwo, a bogowie deszczu niech sprowadzają deszcz!: „Król i królestwo będzie bezpieczne, a Bóg sprowadzać będzie deszcz ale niech król skieruje strzałę na swojego najstarszego syna. Książę będzie całkowicie bezpieczny.” Następnie ministrowie wykrzyknęli: „Co wskazane Król Okkaka niech skieruje strzałę do tronu, książę będzie całkowicie bezpieczny!”. Król zrobił, a książe jak powiedziane był nietknięty. Wtedy Król Okkaka, przeraził się i przestraszył, a bojąc się kary boskiej, wydał swoją córkę Maddarupi za żonę. Tak więc młodzi ludzie, nie obrażajcie Ambattha że jest synem niewolnika. To Kanha był bardzo mądry. Wtedy Zrealizowany rzekł do Ambattha: „Co o tym myślisz, Ambattha. Załóżmy, że młody Kshatriya poślubił tą młodą Braminkę, a z tego stosunku narodził się syn. Zatem syn młodego Khattiyas i braminki otrzyma siedzenie i wodę od braminów?” „Tak, czcigodny Gotamo”. „Czy oni pozwalają mu jeść na uroczystościach pogrzebowych lub jedzenie gotowane na mleku lub ofiary dla bogów, czy żywność wysyłane jako dary?” „Tak, Czcigodny Gotamo.” „Uczą go mantr czy nie?” „Tak, Czcigodny Gotamo.” „Trzymają swoje kobiety zakryte lub odkryte?” „Odkryte, Czcigodny Gotamo.” „Ale czy to Kshatriyas pozwoli mu otrzymać ceremonii konsekracji Ksgatriya?” „Z pewnością nie, Czcigodny Gotamo.” „Dlaczego nie?” „Bo nie jest z czystej linii od strony matki.” „Co o tym sądzisz, Ambattha? Załóżmy, że młody bramin poślubił młodą Kattiya i zrodził się syn z tego pożycia. Ten syn młodego bramina i młodej Khattiya. Zatem syn młodej Khattiya i młodego bramina otrzyma siedzenie i wodę od braminów?” „Tak, Czcigodny Gotamo.” „Czy oni pozwalają mu jeść na uroczystościach pogrzebowych lub jedzenie gotowane na mleku lub ofiary dla bogów, czy żywność wysyłane jako dary?” „Tak, Czcigodny Gotamo.” „Uczą go mantr czy nie?” „Tak, Czcigodny Gotamo.” „Trzymają swoje kobiety zakryte lub odkryte?” „Odkryte, Czcigodny Gotamo.” „Ale czy to Kshatriyas pozwoli mu otrzymać ceremonii konsekracji Ksgatriya?” „Nie, Czcigodny Gotamo.” „Dlaczego nie?” „Czcigodny Gotamo, ponieważ nie jest dobrze urodzony przez ojca.” „Dlatego Ambattha, czy porównując mężczyznę z mężczyzną lub kobietę z kobietą, że Khattiyas są lepsze i bramini gorsi. Co o tym sądzisz, Ambattha? „Jak można również pomyśleć Ambattha, w przypadku, gdy bramini golą jednego ze swoich ludzi z powodu jakiegoś przestępstwa, sypią mu głowę popiołem, zostaje wygnany z ziemi lub miasta. Czy miałby mu być oferowane siedzenie i woda wśród braminów?” „Z pewnością nie, Czcigodny Gotamo.” „Czy oni pozwalają mu jeść na uroczystościach pogrzebowych lub jedzenie gotowane na mleku lub ofiary dla bogów, czy żywność wysyłane jako dary?” „Nie, Czcigodny Gotamo.” „Uczą go mantr czy nie?” „Nie, Czcigodny Gotamo.” „Trzymają swoje kobiety zakryte lub odkryte?” „Zakryte, Czcigodny Gotamo.” „Jak można również pomyśleć Ambattha, w przypadku, gdy Khattiyas golą głowę z powodu jakiegoś przestępstwa, sypią mu na głowę popiołem, zostaje wygnany z ziemi lub miasta. Czy miałby mu być oferowane siedzenie i woda wśród braminów?” „Tak, Czcigodny Gotamo.” „Czy oni pozwalają mu jeść na uroczystościach pogrzebowych lub jedzenie gotowane na mleku lub ofiary dla bogów, czy żywność wysyłane jako dary?” „Tak, Czcigodny Gotamo.” „Uczą go mantr czy nie?” „Tak, Czcigodny Gotamo.” „Trzymają swoje kobiety zakryte lub odkryte?” „Zakryte, Czcigodny Gotamo.” „Ambattha, Kshatriya spadłby do najgłębszej degradacji, ogolono mu głowę, posypano głowę popiołem, wygnano z ziemi i miasta. Tak, Kshatriya spadł do najgłębszej degradacji, nadal posiada on dobrze, Kshatriyas są wyżej niż najgorsi bramini. (To Khattiyas po otrzymaniu ostatecznego upokorzenia, jest lepszy od Bramina).” „Ambattha! BrahmaSanam-Kumara wypowiedział te strofy” „Kshatriya jest najlepszym, spośród szanowanych przez lud. Ale ten który jest doskonały w mądrości i sprawiedliwości, On jest najlepszy wśród bogów i ludzi” „Te strofy, Ambattha, są wyrecytowane poprawnie i nie źle przez Brahme Sanam-Kumara, dobrze wypowiedziane i nie źle wypowiedziane, pełne znaczenia i i nie bez znaczenia. I ja też je zatwierdzam, ja również, Ambattha. Powiedzmy: „Kshatriya jest najlepszym, spośród szanowanych przez lud. Ale ten który jest doskonały w mądrości i sprawiedliwości, On jest najlepszy wśród bogów i ludzi” To jest koniec pierwszej części. Rozdział 2 „Ale Gotamo, co jest sprawiedliwością, co mądrością w tym wersecie?” „W najwyższej doskonałości, w mądrości i sprawiedliwości, Ambattha, nie ma odniesienia do kwestii obu stron urodzenia, lub linii, lub domniemania, która mówi: „Jesteś tak godny, jak ja, nie jesteś tak godny jak ja! Tak więc wszędzie tam, gdzie jest dawanie, dysponowanie, albo dawanie i małżeństwa, zawsze będzie ten dialog i ta zarozumiałość. Bo kto, Ambattha, jest w niewoli pojęć urodzenia lub linii, lub dumy pozycji społecznej lub połączenia przez małżeństwa, są one dalekie od najlepszych mądrości i sprawiedliwości. Tylko w przypadku rezygnacji z takiej niewoli można zrealizować dla siebie najwyższą doskonałość w mądrości i w prowadzeniu.” „Ale Gotamo, co to za prowadzenie, co to za mądrość?” [Dalszy fragment został zapożyczony z DN.02 tłumaczenia autorstwa Siristru] "O Ambattha, zdarza się przypadek, że Tathagata pojawia się na świecie, szlachetny i prawdziwie samo przebudzony. Obdarzony jasną wiedzą i postępowaniem, zrealizowany, znawca światów, niezrównany nauczyciel mężczyzn, nauczyciel bogów i ludzi, oświecony wywyższony. Naucza Dhammy doskonałej w swym początku, doskonałej w środku, doskonałej na końcu. Wprowadza [w działanie] święte życie zarówno w jego drobiazgach jak i esencji, całkowicie doskonałe, niezrównanie czyste. "Gospodarz lub syn gospodarza, usłyszawszy Dhammę, uzyskuje wiarę w Tathagatę i uświadamia sobie: 'Gospodarskie życie jest ograniczoną zakurzoną ścieżką. Życie po odejściu jest jak otwarta przestrzeń. Nie łatwo jest prowadzić żyjąc w domu świętobliwe życie, całkowicie czyste, niczym polerowana skrupa. Co się stanie jeśli zgolę włosy i brodę, przywdzieję szafranowe szaty i odejdę z gospodarstwa w bezdomność?' "Tak więc po jakimś czasie opuszcza swe dobra, małe lub rozległe; opuszcza krąg rodzinny mały lub rozległy; goli głowę i brodę, przywdziewa szafranowe szaty i odchodzi z godpodarstwa w bezdomność. Uczyniwszy to prowadzi życie powstrzymując swe ciało, mowę i umysł. Zadowala się najprostszym jedzeniem i schronieniem, rozkoszując się samotnością." "Po odejściu żyje przestrzegając zasad dyscypliny klasztornej, dostrzegając niebezpieczeństwa w najmniejszych zaniedbaniach. Spełniony w swej cnocie strzeże wrót swych zmysłów, posiada uważność i czujność, jest zadowolony. (Pomniejszy Dział o Cnocie) "Jak Ambattha, mnich spełnia się w cnocie? Ambattha, Porzuciwszy odbieranie życia, powstrzymuje się od odbierania życia. Zamieszkuje [w głuszy] z odłożoną laską, z odłożonym nożem, sumienny, miłosierny, współczujący dla dobra wszystkich żyjących istot. To część jego cnoty. "Porzuciwszy branie tego co nie dane, powstrzymuje się od brania tego co nie dane. Bierze tylko to co jest ofiarowane, zgadza się przyjąć to co jest ofiarowane, żyje nie kradnąc ale myśląc jak stać się czystym. To także jest częścią jego cnoty. "Porzuciwszy nie-bezżenność, wiedzie życie w celibacie, powściągliwie powstrzymując się od seksualnego aktu który jest częścią życia wieśniaków. To także część jego cnoty. "Porzuciwszy fałszywą mowę, powstrzymuje się od fałszywej mowy. Mówi prawdę, trzyma się prawdy, jest niewzruszony, godny zaufania, nie jest zwodzicielem świata. To także jest częścią jego cnoty. "Porzuciwszy dzielącą mowę, powstrzymuje się od dzielącej mowy. To co usłyszy tutaj nie powie w obliczu ludzi pochodzących z tamtąd by ich poróżnić ze sobą. To co usłyszy tam nie powie w obliczu ludzi zamieszkujących tutaj by ich nie poróżnić ze sobą. Tak tez godzi poróżnionych i cementuje więź zjednoczonych, miłuje zgodę, rozkoszuje się zgodą, raduje się zgodą, rzecze słowa tworzące zgodę. To także część jego cnoty. "Porzuciwszy niewłaściwą mowę, powsztrzymuje się od niewłaściwej mowy. Rzecze słowa kojące dla ucha, pełne uczuć, które docierają do serca, które są układne, pocieszające i miłe dla wielu ludzi. To także jest część jego cnoty. "Porzuciwszy próżne gadanie, powstrzymuje się od próżnego gadania. Rzecze by przyuczać, rzecze to co jest faktyczne, co jest zgodne z celem, Dhammą i Vinayą. Rzecze słowa godne cenienia, miarkowania, rozsądne, ważne, związane z celem. To także jest część jego cnoty. "Powstrzymuje się od niszczenia ziaren i roślinnego życia. "Jada tylko raz dziennie, powstrzymując się przed [spożywaniem] południowego posiłku oraz od jedzenia o niewłaściwej porze dnia. "Powstrzymuje się od tańca, śpiewu, muzyki i oglądania przedstawień. "Powstrzymuje się od noszenia girland (naszyjników) oraz od upiększania się kosmetykami i perfumami. "Powstrzymuje się od wysokich i wygodnych łóżek i siedzeń. "Powstrzymuje się od przyjmowania złota i pieniędzy. "Powstrzymuje się od przyjmowania nieugotowanego zboża… surowego mięsa… kobiet i dziewcząt… męskich i żeńskich niewolników… kóz i owiec… drobiu i świń… słoni, bydła, rumaków i klaczy… pól i własności [ziemskich]. "Powstrzymuje się od plotek… od kupna i sprzedaży… od zadawania się z fałszywymi kamieniami, fałszywmi metalami i fałszywymi wagami… od korupcji, nieuczciwości i defraudacji. "Powstrzymuje się od okaleczania, [zadawania] kaźni, więzienia, rozboju, grabieży i gwałtów. "To także jest część jego cnoty. (Pośredni Dział o Cnocie) "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, są uzależnieni od niszczenia ziaren i roślinnego życia takiego jak — rośliny sadzone z korzeni, łodyg, zawiązek, pączków i nasion — on (prawy mnich) powstrzymuje się od niszczenia ziaren i roślinnego życia jak to wymienione. To także jest część jego cnoty. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, są uzależnieni od spożywania składowanych dóbr takich jak te — składowanego jedzenia, składowanych napojów, składowanego odzienia, składowanych wechikułów, składowanych łóż, składowanych perfum i składowanego mięsa — on (prawy mnich) powstrzymuje się od spożywania składownych dóbr jak te wymienione. To także jest część jego cnoty. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, są uzależnieni oglądania przedstawień takich jak te — taniec, śpiew, muzyka, gry, recytacja ballad, klaskanie w dłonie, cymbały i bębny, pokazy "magicznej latarni", triki akrobatów i iluzjonistów, walki słoni, walko koni, walko bawołów, walki byków, walki kozłów, walki baranów, walki kogutów, walki przepiórek; walki na kije, boks, zapasy, gry wojenny, kręgle, musztrę i przegląd regimentów — on (prawy mnich) powstrzymuje się od oglądania przedstawień jak te wymienione. To także część jego cnoty. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, są uzależnieni od bezmyślnych i próżnych gier takie jak te — ośmio-szeregowe szachy, dziesięcio-szeregowe szachy, szachy w powietrzu, klasy, kości, bierki, rysunki dłońmi, gry w piłkę, gry na zabawkowym flecie, zabawa z zabawkowym pługiem, wywracanie kozłów, zabawa z zabawkowym wiatrakiem, zabawkowymi miarkami, zabawkowymi rydwanami, zabawkowymi łukami, zgadywanie liter pisanych w powietrzu, zgadywanie myśli, miny — on (prawy mnich) powstzrymuje się od bezmyślnych i próżnych gier jak te wymienione. To także część jego cnoty. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, są uzależnieni od wysokich i wygodnych mebli jak te — wielkie tapczany, tapczany ozdobione rzeźbionymi zwierzętami, narzuty z długimi frędzlami, wielokolorowych narzut, białych wełnianych narzut, wełniane narzuty wyszywane w kwiaty lub zwierzeta, wypchane kołdry, jedwabne narzuty wyszywane klejnotami; wielkie wełniane dywany; narzuty na słonie, konie i rydwany, narzuty na antylopy, narzuty na jelenie; tapczany z zasłonami, tapczany z czerwonymi oparciami na głowę i stopy — on (prawy mnich) powstzrymuje się od wysokich i wygodnych mebli jak te wymienione. To także część jego cnoty. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, są uzależnieni od perfum, kosmetyków i działań upiększających się jak te — wcieranie proszków w ciało, masaż z olejkami, kompiele w perfumowanej wodzie, masaż ramion, używanie luster, maści, girland, perfum, kremów, pudrów, tuszu do rzęs, branzolet, opasek na ręce, zdobnych lasek, zdobnych butelek, mieczy, wymyślnych parasolek, zdobnych sandałów, turbanów, drogich kamieni, miotełek z ogona yaka, białych szat o długich frędzlach — on (prawy mnich) powstrzymuje się od używania perfum, kosmetyków i działań upiększających się takich jak wymienionye. To także jest część jego cnoty. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, są uzależnieni od gadania na błache tematy jak te — gadanie o królach, rabusiach, ministrach; armiach, alarmach i bitwach; jedzeniu i piciu; odzieniu, meblach, girlandach i perfumach; rodzinie i krewnych; pojazdach; wioskach, miastach i miasteczkach; kobietach i bohaterach; ulicznych plotkach; opowieściach o umarłych; opowieści o rozmaitościach [filozoficznych dysputach o przeszłości i przyszłości], stworzeniu świata i morza oraz o innych rzeczach istniejących lub nie — on (prawy mnich) powstrzymuje się od gadania na błache tematy takie jak wymienione. To także jest część jego cnoty. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, są uzależnieni od debat jak te — 'Czy Ty rozumiesz tą naukę i dyscyplinę? Ja jestem tym który rozumie tą naukę i dyscyplinę. Jak mogłeś [tak] zrozumieć tą naukę i dyscyplinę? Praktykujesz niewłaściwie. Ja praktykuje właściwie. Jestem konsekwentny. Ty nie jesteś. Co powinno zostać powiedziane pierwsze które ty wyrzekłeś ostatnie? Co powinno zostać powiedziane ostatnie co ty rzekłeś pierwsze? Dlaczego tobie zajmuje tak długo myślenie o tym co jest objaśnione?Twoja nauka została obalona. Zostałeś pokonany. Odejdź i spróbuj uratować swą naukę; wyplącz się jeśli potrafisz!' — on (prawy mnich) powstrzymuje się od debat takich jak te wymienione. To także część jego cnoty. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, są uzależnieni od plotek i porad dla ludzi takich jak te — o królach, ministrach, szlachetnych wojownikach, kapłanach, gospodarzach lub o młodzieży [który mówi], 'Idź tutaj, idź tam, zabierz to tam, przynieś to tutaj' — on (prawy mnich) powstrzymuje się od plotek i poleceń dla ludzi takich jak wymienione. To także część jego cnoty. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, angażują się w intrygi, nakłanianie, aluzje, obrazy i gonitwę za zyskami, on (prawy mnich) powstrzymuje się od angażowania w intrygi i nakłanianie [w nieprawy sposób by próbować osiągnąć materialną korzyść] takich jak te wymienione. To także jest część jego cnoty. (Główny Dział o Cnocie) "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze trwają w nieprawym żywocie, dopuszczając się poniżających sztuk jak: czytanie znaków na dłoni [chiromancja]; czytanie znaków i omenów; interpretacja znaków na niebie [spadające gwiazdy, komety]; interpretacja snów; czytanie znaków na ciele [frenologia]; czytanie znaków z ubrań pogryzionych przez myszy; czynienie ofiar ogniowi, ofiar z nabieranych chochlą ryżowych łusek, mąki ryżowej, ziaren ryżu, masła bawołu i oliwy; czynienie ofiarnych recytacji; czynienie krwawych ofiar; czytanie przepowiedni z koniuszka palca; geomancja; kojenie demonów na cmentarzyskach; zaklinanie duchów; recytowanie ochronnych zaklęć na domy; zaklinanie węży, wiedzę o truciznach, wiedzę o skorpionach, wiedzę o szczurach, wiedzę o ptakach, wiedzę o krukach; przepowiadanie przyszłości oparte na wizjach; oferowanie ochronnych zaklęć; interpretowanie głosów ptaków i zwierząt -- on (prawy mnich) powstrzymuje się od nieprawego żywota, nie dopuszczając się poniżających sztuk jak te wymienione. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, trwają w nieprawym żywocie, dopuszczając się poniżających sztuk jak: wskazywanie szczęśliwych i nie szczęśliwych drogich kamieni, odzienia, lasek, mieczy, włóczni, strzał, łuków i innych broni; kobiet, chłopców, dziewcząt, męskich niewolników, żeńskich niewolników; słoni, koni, bawołów, byków, krów, kóz, baranów, drobiu, przepiórek, gadów, długouchych gryzoni, żółwi i innych zwierząt — on (prawy mnich) powstrzymuje się od prowadzenia nieprawego żywota, nie dopuszczając się poniżających sztuk takich jak te wymienione. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, trwają w nieprawym żywocie, dopuszczając się poniżających sztuk takich jak przewidywanie: władcy, który będzie maszerował naprzód; władcy, który będzie maszerował naprzód i zawróci; nasz władca zaatakuje a ich władca ucieknie; ich władca zaatakuje a nasz władca ucieknie; zatriumfuje nasz władca a zostanie pokonany ich władca; zatriumfuje ich władca a zostanie pokonany nasz władca; obaj zatriumfują, obaj przegrają -- on (prawy mnich) powstrzymuje się od trwania w nieprawym żywocie, nie dopuszczając się poniżających sztuk takich jak te wymienione. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, trwają w nieprawym żywocie, dopuszcając się poniżających sztuk takich jak przewidywanie: będzie zaćmienie Księżyca; będzie zaćmienie Słońca; będzue zaćmienie gwiazdy; Słońce i Księżyc będą wędrować swymi normalnymi drogami; Słońce i Księżyc zabłąkają się; gwiazdy będą węrować swymi normalnymi drogami; gwiazdy zbłąkają się; spadnie deszcz meteorów; zachmurzy się niebo; ziemia zadrży; uderzy piorun z jasnego nieba; będzie wzejście, zajście, zaciemnienie, rozjaśnienie Słońca, Księżyca i gwiazd; taki będzie wynik zaćmienia… wzejścia, zajścia, zaciemnienia, rozjaśnienia Słońca, Księżyca i gwiazd -- on (prawy mnich) powstrzymuje się od trwania w nieprawym żywocie, nie dopuszczając się poniżających sztuka jak te wymienione. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, trwają w nieprawym żywocie, dopuszcając się poniżających sztuk takich jak przewidywanie: spadnie obfity deszcz; będzie susza; będzie obfitość; będzie głód; bedzie odpoczynek i bezpieczeństwo; będzie niebezpieczeństwo; bedzie zaraza; będzie wolność od zarazy; lub zarabiając na obliczaniu, księgowaniu, kalkulacji, komponowaniu poezji lub nauczając hedonistycznych sztuk lub doktryn -- on (prawy mnich) powstrzymuje się od trwania w nieprawym żywocie, nie dopuszczając się poniżających sztuk jak te wymienione. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, trwają w nieprawym żywocie,dopuszcając się poniżających sztuk takich jak: wybierając dobrowróżbne daty zaślubin, zaręczyn, rozwodów; zbierając długi lub czynienie inwestycji i pożyczek; czyniąc atrakcyjnym lub nie atrakcyjnym; leczenie kobiet, które poddały się aborcji lub poroniły; recytując zaklęcia by związać ludzki język, by sparaliżować jego szczękę, by utracił kontrolę nad rękami, lub sprowadzająć głuchość; dając prorocze odpowiedzi na pytania skierowane do lustra, młodej dziewczyny lub ducha; czcząc słońce, czcić Wielkiego Brahmę, pluć ogniem, plrzywoływać boginię szczęścia -- on (prawy mnich) powstrzymuje się od trwania w nieprawym żywocie, nie dopuszczając się poniżających sztuk jak te wymienione. "Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, trwają w nieprawym żywocie, poniżających sztuk takich jak: obiecując dary dla dev w zamian za przysługi; wypełniając te przysługi; demonologia; nauczanie zaklęć chroniacych domostwa; wzbudzając męskość lub impotencję; poświęcając miejsca budów; oferując ceremonialne przemywania ust i ceremonialne kompiele; poświęcając ceremonialne ognie; przygotowując środki wymiotne, przeczyszczające, wkrztuśne, moczopędne, leczące ból głowy; przygotowując oliwę do uszu, krople do oczu, oliwę do nosa, płyn do oczu i nie-lekarstwa; lecząc katarakty, praktykując chirurgię, praktykując jako pediatra, zalecać lekarstwa i terapie by uleczyć ich efekty uboczne -- on (prawy mnich) powstrzymuje się od trwania w nieprawym żywocie, nie dopuszczając się poniżających sztuk jak te wymienione. To także część jego cnoty. "Ambattha, Oto jak mnich spełniający się w cnocie nie widzi niebezpieczeństwa dzięk powstrzymywaniu się poprzez cnotę. Tak jak namaszczony szlachetny król wojownik, który pokonał swych wrogów nie widzi niebezpieczeństwa z ich strony, w ten sam sposób mnich spełniając się w cnocie nie widzi niebezpieczeństwadzięki powstrzymywaniu sie poprzez cnotę. Obdarzony tym szlachetnym czynnikiem cnoty jest wewnętrznie wrażliwy na przyjemność bycia bez skazy. Oto w jaki sposób mnich spełnia się w cnocie. (Powstrzymywanie Zmysłów) "Ambattha, W jaki sposób mnich strzeże drzwi zmysłów? Ujrzawszy formę okiem, nie chwyta motywów lub szczegółów przez które — jeśli pozostawałby bez powstrzymywania zmysłu wzroku — zło, nieprawe cechy takie jak chciwość lub napięcie mogły by go dopaść. Usłyszawszy dźwięk uchem… Wyczuwszy zapach nosem… Poczuwszy smak językiem… Doświadczywszy dotyku ciałem… Rozpoznawszy myśli intelektem, nie chwyta motywów lub szczegółów przez które — jeśli pozostawałby bez powstrzymywania intelektu — zło, nieprawe cechy takie jak chciwość lub napięcie mogły by go dopaść. Obdarzony szlachetnym czynnikiem panowania nad zmysłami jest wewnętrznie wrażliwy na przyjemność bycia bez skazy. Oto w jaki sposób mnich strzeże drzwi zmysłów. (Uważność i Czujność) "Ambattha, W jaki sposób mnich jest uważny i czujny? Idąc naprzód i zawruciwszy, działa z czujnością. Kiedy spogląda na cel i spogląda wstecz… kiedy otwiera i zamyka usta… kiedy niesie swe spodnie okrycie, wierzchnią szatę i swą miskę żebraczą… kiedy je, pije, przeżuwa i smakuje… kiedy oddaje mocz i kał… kiedy idzie, stoi, siedzi, zapada w sen, budzi się, przemawia i milczy działa z czujnością. Oto w jaki sposób mnich jest uważny i czujny. (Zadowolenie) "Ambattha, W jaki sposób mnich osiąga zadowolenie? Tak jak ptak, dokądkolwiek pójdzie, unosi sie na swych skrzydłach niosąc tylko swój własny ciężar; tak też jest zadowolnoy z własnych szat by okryć ciało i jałmużny by zaspokoić głód. Dokądkolwiek pójdzie zabiera ze sobą tylko rzeczy niezbędne. oto jak mnich osiąga zadowolenie. (Porzucenie Przeszkód) "Obdarzony tą szlachetną cechą cnoty, szlachetnym powstrzymywanie ośrodków zmysłów, szlachtna uważnością i czujnością i szlachetnym zadowoleniem, poszukuje odosobnienia: puszczy, cienia drzewa, góry, doliy, jaskinie, cmentarzyska, dżungli, otwartej przestrzeni, kawałka słomy. Po posiłku, powróciwszy ze zbierania jałmużny, siada skrzyżowawszy nogi, z wyprostowanym ciałem i gromadzi w sobie uważność. "Porzuciwszy chciwość z szacunkiem do świata, przebywa ze świadomością pozbawioną chciwością. Oczyszcza swój umysł z chciwości. Porzuca nieprawą wolę i gniew, przebywa ze świadomością pozbawioną nieprawej woli, z pragnący dobra wszystkich żyjących istot. Oczyszcza swój umysł z nieprawej woli i gniewu. Porzuca lenistwo i ospałość, przebywa ze świadomością pozbawioną lenistwa i ospałości, uważny, czujny, dostrzegający światło. Oczyszcza swój umysł z lenistwa i ospałości. Porzuca niepokój i troskę, przebywa niezachwiany, jego umusł jest niewzruszenie spokojny. Oczyszcza swój umysł z niepokoju i troski. Porzuca wątpliwość, przebywa przeszedłwszy ponad wątpliwością, bez zmieszania ze względem dla umiejętnych mentalnych cech. Oczyszcza swój umysł z wątpliwości. "Ambattha, Przypuścmy, że pewien człowiek zaciągnął dług i zainwestował ją w interes. Interes powiódł się. Zapłacił stare długi i zostało mu pieniędzy by utrzymywać żonę. Wtedy człowiek ten pomyślał: 'Wcześniej zaciągnąłem dług, zainwestowałem ją w mój interes. Teraz interes się powiódł. Oddałem długi i zostało mi pieniędzy by utrzymać żonę.' Dzięki temu doświadcza radości i szczęścia. "Ambattha, Teraz przypuśćmy, że pewien człowiek zachorował — boleśnie i bardzo poważnie. Nie cieszy się swymi posiłkami i ciało jego osłabło. Po jakimś czasie udało mu się wyjść ze słabości. Cieszy się swymi posiłkami i ciało jego nabrało sił. Wtedy człowiek ten pomyślał: 'Wcześniej byłem chory… Teraz udało mi się wyjść z choroby. Cieszę śię mymi posiłkami i ciało moje nabrało sił.Dzięki temu doświadcza radości i szczęścia. "Ambattha, Teraz przypuśćmy, że pewien człowiek został wtrącony do więzienia. Po jakimś czasie został uwolniony z kajdan, bezpieczny i radosny, bez utraty majątku. Wtedy człowiek ten pomyślał: 'Wcześniej byłem wtrącony do więzienia. Teraz jestem uwolniony z kajdan, bezpieczny i szczęśliwy nie utraciwszy majątku..' Dzięki temu doświadcza radości i szczęścia. "Ambattha, Teraz przypuśćmy, że pewien człowiek jest niewolnikiem, przedmiotem dla innych, niezdolnego do pójścia tam dokąd chce iść. Po jakimś czasie zostaje uwolniony z niewoli, nie jest już przedmiotem dla innych, wolny, zdolny do pójścia dokądkolwiek chce. Wtedy człowiek ten pomyślał: 'Wcześniej byłem niewolnikiem… Teraz jestem wyzwolony z niewoli, nie jestem już przedmiotem dla innych, wolny, zdolny do pójścia dokądkolwiek chcę.' Dzięki temu doświadcza radości i szczęścia. "Ambbatha, Teraz przypuśćmy, że pewien człowiek wiozący pieniądze i dobra podróżuje przez wyludnioną okolicę. Po jakimś czasie wydostaje się z wyludnionej okolicy, bezpieczny i szczęśliwy, nie utraciwszy własności. Wtedy człowiek ten pomyślał: 'Wcześniej wiozłem pieniądze i dobra, podróżując przez wyludnioną okolicę. Teraz wydostałem się się z wyludnionej okolicy bezpieczny i szczęśliwy nie utraciwszy własności.' Dzięki temu doświadcza radości i szczęścia. "W ten sam sposób, kiedy te pięc zawad nie zostanie porzuconych w nim, mnich postrzega je jako dług, chorobę, więzienie, niewolnictwo, droge przez wyludniona okolicę. Lecz kiedy te pięc zawad zostanie porzucone w nim, postrzega to jako brak dług, dobre zdrowie, wolność od więzienia, wolność, miejsce bezpieczeństwa. Ujrzawszy, że są one w nim porzucone, staje się zadowolony. Zadowolony, staje się zachwycony. Zachwycony, jego ciało rośnie w spokój. Jego ciało jest spokojne, jest czuły i czuje przyjemność. Czując przyjemność, jego umysł staje sie skoncentrowany. (Cztery Jhany) "Całkowicie odsunąwszy się od zmysłowości, odsunąwszy się od nieumiejętnych mentalnych cech wkracza i pozostaje w pierwszej jahnie: zachwyt i przyjemność rodzą się z odsunięcia a wraz z nimi skoncentrowana myśl i analiza. Przenika i nurtuje, zalewa i obmywa ciało zachwytem i przyjemnością zrodzoną z odsunięcia się. Tak jak umiejętny łaziebny lub uczeń łaziebnego wsytpuje proszek do kąpieli do mąsiężnego basenu i ukląkwszy miesza proszek z wodą — doskonale wymieszany, doskonale przeniknięty w wodę — nie wychlapując wody; tak też mnich przenika… ciało zachwytem i przyjemnością zrodzoną z odsunięcia się. Niepozostaje nic w jego ciele co by nie było przeniknięte zachwytem i przyjemnością zrodzoną z odsunięcia się. "Cowięcej, wraz z uspokoieniem skoncentrowanej myśli i analizy, wkracza i pozostaje w drugiej jhana: zachwyt i przyjemność zrodzona z opanowania, zjednoczenia świadomości wolnej od skoncentrowanej myśli i analizy — wewnętrzna pewność. Przenika i nurtuje, zalewa i obmywa ciało zachwytem i przyjemnością zrodzoną z opanowania. Tak jak jezioro ze źródłem w nim samym nie ma dopływu ze wschodu, zachodu, północy i południa, także niebiosa zapewniają jezioru obfity deszcz od czasu do czasu, tak też wewnętrzne źródło przenika i nurtuje, zalewa i obmywa jezioro swymi chłodnymi wodami tak, że żadna cząść jeziora nie jest nie obmyta chłodnymi wodami, tak też mnich przenika… ciałozachwytem i przyjemnością zrodzoną z opanowania. Niepozostaje nic w jego ciele co by nie było przeniknięte zachwytem i przyjemnością zrodzoną z opanowania. "Cowięcej, wraz ze zblednięciem zachwytu, pozostaje spokoju, uważny i całkowicie świadomy, fizycznie czuły na przyjemność. Wkracza i pozostaje w trzeciej jahnie o której Szlachetni mówią: 'Spokojny i uważny trwa w przyjemności.' Przenika i nurtuje, zalewa i obmywa ciało przyjemnością pozbawioną zachwytu. Tak jak w lotosowym stawie, niektóre z lotosów zrodzona i wzrastające w wodzie, pozostają w niej zanurzone i rozkwitają bez wychylania się z wody, tak też są przeniknięte i nurtowane, zalane i obmywane przez chłodną wodę od korzeni aż do płatków i nic z tych lotosów nie jest nie przeniknięte przez chłodną wodę; tak też mnich przenika… ciało przyjemnością pozbawioną zachwytu. Niepozostaje nic w jego ciele co by nie było przeniknięte przyjemnością wolną od zachwytu. "Cowięcej, wraz z porzuceniem przyjemności i napięcia — tak jak ze wcześniejszym zanikiem analizy i zmartwienia — wkracza i pozostaje w czwartej jahnie: czystośc spokoju i uważności, ani przyjemność ani napięcie. Siedzi okrywając ciało czystą, jasną świadomością. Tak jak człowiek siedzący okryty od stóp do głów białą szatą tak by żadna część jego ciała nie była okryta; tak też mnich siedzi okrywając ciało czystą, jasną świadomością. Niepozostaje nic w jego ciele co by nie było okryte przez czystą, jasną świadomość. (Wiedza Wglądu) "Z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność, zwraca się ku wiedzy i wizji. Dostrzega: 'Me ciało jest uposażone w formę, złożone z czterech pierwotnych elementów, zrodzone z matki i ojca, odżywiane ryżem i kleikiem, przedmiot nietrwałości, grabierzy, nacisku, rozkładu i rozproszenia. Ma świadomość jest utrzymana i przywiązana do "tutaj".' Tak jak gdyby istniał przepiękny berylowy klejnot najczystszych wód — ośmiościenny, doskonale wypolerowany, czysty, klarowny, spełniony we wszystkich aspektach, i poczynając od jego środka biegnie niebieska, żółta, czerwona, biała lub brązowa nić. — i człowiek z dobrym wzrokiem wziąłby go do ręki, przyjżałby mu się i rzekł: 'To przepiękny berylowy klejnot najczystszych wód, ośmiościenny, doskonale wypolerowany, czysty, klarowny, spełniony we wszystkich aspektach. Poczynając od jego środka biegnie niebieska, żółta, czerwona, biała lub brązowa nić.' W ten sam sposób — z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność — mnich zwraca się ku wiedzy i wizji. Dostrzega: 'Me ciało jest uposażone w formę, złożone z czterech pierwotnych elementów, zrodzone z matki i ojca, odżywiane ryżem i kleikiem, przedmiot nietrwałości, grabierzy, nacisku, rozkładu i rozproszenia. Ma świadomość jest utrzymana i przywiązana do "tutaj".' (Ciało Uczynione z Umysłu) "Z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność, zwraca się ku uczynieniu ciała z umysłu. Z tego ciała tworzy inne ciało, uposażone w formę, uczynione z umysłu, kompletne we wszystkich swych częściach, nie podrzędne w swych zdolnościach. Tak jak gdyby człowiek wyciągnął trzcinę z jej powłoki. Pomyślałby wtedy: 'To jest trzcina a to jest jej powłoka. Powłoka to jadna rzecz a trzcina inna, lecz trzcina została wyciągnięta z powłoki.' Lub gdyby człowiek wyciągnął miecz z pochwy. Pomyślałby wtedy: 'To jest miecz a to jego pochwa. Miecz to jedna rzecz a pochwa to inna, lecz miecz został wyciągnięty z pochwy.' Lub gdyby człowiek wyciągnął węża z wylinki. Pomyślałby wtedy: 'To jest wąż a to jego wylinka. Wąż to jedna rzecz a wylinka to inna, lecz wąż został wyciągnięty z wylinki.' W ten sam sposób — z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność — mnich zwraca się ku uczynieniu ciała z umysłu. Z tego ciała tworzy inne ciało, uposażone w formę, uczynione z umysłu, kompletne we wszystkich swych częściach, nie podrzędne w swych zdolnościach. (Nadnaturalne Moce) "Z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność, zwraca się ku formie nadnaturalnych mocy. Włada wielorakimi nadnaturalnymi mocami. Będąc jednym staje się wieloma; będąc wieloma staje się jednym. Pojawia się. Znika. Przekracza niepowstrzymany przez ściany, szańce i góry jak przez powietrze. Zanurza się i wynurza z ziemi jak by to była woda. Kroczy po wodzie nie tonąc jak by to był suchy ląd. Siedząc z nogami skrzyżowanymi unosi się w powietrzu niczym uskrzydlony ptak. Swymi dłońmi dotyka i przesuwa Słońce i Księżyc, tak potężne i mocne. Wywiera wpływ swym ciałem sięgający nawet świata Brahm. Tak jak zręczny garncarz lub jego pomocnik może wyrzeźbić z dobrze przygotowanej gliny jakikolwiek kształt zechce, lub jak zręczny rzeźbiarz kości słoniowej lub jego pomocnik może wyrzeźbić z dobrze przygotowanej kości jakikolwiek kształt zechce, lub jak zręczny złotnik lub jego pomocnik może nadać dobrze przygotowanemu złoto jakikolwiek kształt zechce; w ten sam sposób — Z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność — mnich zwraca się ku formie nadnaturalnych mocy… Wywiera wpływ swym ciałem sięgający nawet świata Brahm. (Czysty Posłuch) "Z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność, zwraca się ku boskiemu słuchowi. Słyszy — dzięki boskiemu słuchowi, czystemu i prześcigającemu ludzkie — oba rodzaje dźwięków: boskie i ludzkie, jakkolwiek są blisko lub daleko. Tak jak człowiek podróżujący po trakcie słyszący dźwięki kotłów, małych bębnów, rogów, cymbałów i tam-tam'ów. Będzie on wiedział: 'To jest dźwięk kotłów, to jest dźwięk małych bębnów, to jest dźwięk rogów, to jest dźwięk cymbałów, to jest dźwięk tam-tam'ów.' W ten sam sposób — Z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność — mnich zwraca się ku boskiemu słuchowi. Słyszy — dzięki boskiemu słuchowi, czystemu i prześcigające ludzkie — oba rodzaje dźwięków: boskie i ludzkie, jakkolwiek są blisko lub daleko. (Czytanie w Umyśle) "Z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność, zwraca się ku poznaniu świadomości innych istot. Poznaje świadomość innych istort, innych osób, objąwszy ją własną świadomością. Dostrzega umysły wypełniony pasją jako umysł wypełniony pasją, i umysł pozbawiony pasji jako umysł pozbawiony pasji. Dostrzega umysł wypełniony uprzedzeniem jako umysł wypełniony uprzedzeniem, i umysł pozbawiony uprzedzenia jako umysł pozbawiony uprzedzenia. Dostrzega umysł wypełniony ułudą jako umysł wypełniony ułudą, i umysł pozbawiony ułudy jako umysł pozbawiony ułudy. Dostrzega umysł ściśnięty jako umysł ściśnięty, i rozpierzchnięty umysł jako rozpierzchnięty umysł. Dostrzega poszerzony umysł jako poszerzony umysł, i nieposzerzony umysł jako nieposzerzony umysł. Dostrzega wyróżniający się umysł jako wyróżniający się umysł, i niewyróżniający się umysl jako niewyróżniający się umysł. Dostrzega skoncentrowany umysł jako skoncentrowany umysł, i nieskoncentrowany umysł jako nieskoncentrowany umysł. Dostrzega wyzwolony umysł jako wyzwolny umysł, i niewyzwolony umysł jako niewyzwolony umysł. Tak jak młoda kobieta — lub mężczyzna — kochająca ozdoby, przypatrująca się swemu odbiciu w jasnym lustrze lub w misce czystej wody będzie widzieć 'wstydliwe' jeśli będzie wstydliwe lub 'niewstydliwe' jeśli nie będzie. W ten sam sposób — Z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność — mnich zwraca się ku poznaniu świadomości innych istot. Poznaje świadomość innych istort, innych osób, objąwszy ją własną świadomością. Dostrzega umysły wypełniony pasją jako umysł wypełniony pasją, i umysł pozbawiony pasji jako umysł pozbawiony pasji… wyzwolony umysł jako wyzwolny umysł, i niewyzwolony umysł jako niewyzwolony umysł. (Wspomnienie Przeszłych Żywotów) "Z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność, zwraca się ku poznaniu i wspomnieniu przeszłych żywotów (dosł: przeszłych domostw). Wspomina swe wielorakie przeszłe żywoty , n.p., jedne narodziny, dwoje narodzin, troje narodzin, czworo, pięcioro, dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści, czterdzieści, pięćdziesiąt, sto, tysiąc, sto tysięcy, wiele eonów kosmicznego kurczenia się, wiele eonów kosmicznego rozszerzania się, wiele eonów kosmicznego kurczenia się i rozszerzania, [wspominając], 'Tam miałem takie a takie imię, należałem do takiego a takiego klanu, tak a tak wyglądałem. Takie a takie było me pożywienie, takie a takie doświadczenie przyjemności i bólu, taki a taki koniec mego życia. Odeszłwszy z tego stanu, odrodziłem się tam a tam. Tam także miałem takie a takie imię, należałem do takiego a takiego klanu, tak a tak wyglądałem. Takie a takie było me pożywienie, takie a takie doświadczenie przyjemności i bólu, taki a taki koniec mego życia. Odeszłwszy z tego stanu, odrodziłem się tam a tam.' Tak oto wspomina przeszłe żywota w ich kształtach i szczegółach. Tak jak człowiek który odszedłwszy ze swej rodzinnej wioski do innej wioski a stamtąd do innej a stamtąd do jeszcze innej a z niej do swej rodzinnej wioski. Może on pomyśleć: 'Wyszedłem z mej rodzinnej wioski do wioski tam a tam. Tam stałem w taki a taki sposób, siedziałem w taki a taki sposób, mówiłem w taki a taki sposób, milczałem tak a tak. Z tej wioski wyruszyłem do wioski tam a tam, i tam stałem w taki a taki sposób, siedziałem w taki a taki sposób, mówiłem w taki a taki sposób, milczałem tak a tak. Z tamtej wioski powróciłem do domu.' W ten sam sposób — z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność — mnich zwraca się ku poznaniu i wspomnieniu przeszłych żywotów. Wspomina swe wielorakie przeszłe żywoty… w ich kształtach i szczegółach. (Odejście i Odradzanie się istot) "Z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność, zwraca się ku wiedzy o odejściu i odradzaniu się istot. Widzi — dzięki boskiemu wzrokowi, oczyszczonemu i prześcigającrmu ludzki — istoty odchodzące i odradzające się, dostrzaga jak są podrzędne i doskonałe, piękne i ochydna, szczęśliwe i nieszczęśliwe w zależności od ich kammy: 'Te istoty — które są obdarzone złym prowadzeniem sie, mową i umysłem, które lżą szlachetnych, posiadają złe poglądy i podejmują działania pod wpływem złych poglądów — wraz z rozpadem ciała, po śmierci, odradzają się w świecie deprawacji, w złym miejscu przeznaczenia, w niższych światach, w piekłach. Lecz te istoty — które są obdarzone dobrym prowadzeniem się, mowa i umysłem, ktore nie lżą szlachetnych, powsiadają prawe poglądy i podejmują działania pod wpływem prawych poglądów — wraz z rozpadem ciała, po śmierci, odradzają się w dobrym miejscu przeznaczenia, w niebiańskich światach.' Tak oto — dzięki boskiemu wzrokowi, oczyszczonemu i prześcigającrmu ludzki — istoty odchodzące i odradzające się, dostrzaga jak są podrzędne i doskonałe, piękne i ochydna, szczęśliwe i nieszczęśliwe w zależności od ich kammy. Tak jak czlowiek z dobrym wzrokiem stojący na dachu wysokiego budynku na centralnym placu [miasta], widzi ludzi wchodzących do domów, wychodzących z nich, idących ulicą i siedzących na centralnym placu. Może on pomyśleć: 'Ci ludzie wchodzą do domów, wychodzą z nich, idą ulicami, i siedzą na centralnym placu.' W ten sam sposób — umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność — mnich zwraca się ku wiedzy o odejściu i odradzaniu się istot. Widzi — dzięki boskiemu wzrokowi, oczyszczonemu i prześcigającrmu ludzki — istoty odchodzące i odradzające się, dostrzaga jak są podrzędne i doskonałe, piękne i ochydna, szczęśliwe i nieszczęśliwe w zależności od ich kammy… (Koniec Umysłowych Wzburzeń) "Z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność, zwraca się ku wiedzy o zakończeniu umysłowych wzburzeń. Dostrzega to co jest teraz: 'To jest napięcie… To jest źródło napięcia… To jest zniszczenie napięcia… To jest droga wiodąca do zniszczenia napięcia… To są umysłowe wzburzenia… To jest źródło wzburzeń… To jest zniszczenie wzburzeń… To jest droga do zniszczenia wzburzeń.' Jego serce, tak oto uwiadomione, tak oto widzące, jest uwolnione od wzburzeń zmysłlowych, wzburzeń stawania-się, wzburzeń ignorancji. Wraz z wyzwoleniem przychodzi wiedza, 'Wyzwolony.' Dostrzega, że 'Narodziny sie zakończyły, święte życie się dopełniło, zadanie zostało wykonane. Nie ma nic dalszego w tym świecie.' Tak jak człowiek z dobrym wzrokiem stałby na brzegu jeziora w górskiej dolinie — czystego, przejrzystego i nieskalanego — mógłby zobaczyć muszelki, żwir i kamyczki a także ławice ryb plywające i odpoczywające. Mógłby on pomyśleć: 'To jezioro jest czyste, przejrzyste i nieskalane. Tam oto są muszelki, żwir i kamyczki a także ławice ryb pływających i odpoczywających.' W ten sam sposób — Z umysłem tak skoncentrowanym, oczyszczonym i jasnym, nieskalanym, wolnym od wad, giętkim, plastycznym, spokojnym i osiągającym niewzruszoność — mnich zwraca się ku wiedzy o zakończeniu umysłowych wzburzeń. Dostrzega to co jest teraz: 'To jest napięcie… To jest źródło napięcia… To jest zniszczenie napięcia… To jest droga wiodąca do zniszczenia napięcia… To są umysłowe wzburzenia… To jest źródło wzburzeń… To jest zniszczenie wzburzeń… To jest droga do zniszczenia wzburzeń.' Jego serce, tak oto uwiadomione, tak oto widzące, jest uwolnione od wzburzeń zmysłlowych, wzburzeń stawania-się, wzburzeń ignorancji. Wraz z wyzwoleniem przychodzi wiedza, 'Wyzwolony.' Dostrzega, że 'Narodziny sie zakończyły, święte życie się dopełniło, zadanie zostało wykonane. Nie ma nic dalszego w tym świecie. [koniec zapożyczonej części z tłumaczenia DN.02 Siristru] „Ale Ambattha, w rozwoju i zachowaniu najwyższej wiedzy istnieją cztery sposoby, które prowadzą do porażki. Jakie są cztery sposoby, które prowadzą do porażki? Po pierwsze pustelnik lub bramin, który jeszcze nie osiągnął ostatecznego i prowadzenia i wiedzy, bierze swój kij obciążenia i udaje się głęboko w las myśląc: „Od teraz ja będę jednym z tych, którzy mieszkają i żyją nadzwyczajnie”. Ale w ten sposób staje się niewolnikiem tego co osiągnął. Jest to pierwsza droga, która prowadzi do porażki. Ponownie, pustelnik lub bramin, który jeszcze nie osiągnął ostatecznego i prowadzenia i wiedzy, nie jest wstanie żyć nadzwyczajnie, bierze łopatę i kosz, udaje się głęboko w las myśląc: „Od teraz będę jednym z tych, którzy żyją tylko zjadając korzenie i bulwy. Ale rzeczywiście tylko staje się tylko niewolnikiem tego co osiągnął. Jest to druga droga, która prowadzi do porażki. „Ponownie Ambattha, w przypadku pustelnika lub bramina, który jeszcze nie osiągnął ostatecznego prowadzenia i wiedzy, nie mogąc żyć z korzeni i bulw, buduje ołtarz i małe sanktuarium świętego ognia, zapala ogień na skraju wsi lub małego miasta i siada, dbając o ogień. Ale rzeczywiście staje się tylko niewolnikiem tego co osiągnął. Jest to trzecia droga, która prowadzi do porażki. Ponownie, w przypadku pustelnika lub bramina, który jeszcze nie osiągnął ostatecznego prowadzenia i wiedzy, nie jest w stanie żyć nadzwyczajnie, nie może żyć żywiąc się korzeniami i bulwami, nie może służyć ogniu, buduje dom z czterema drzwiami na skrzyżowaniu i myśli: „Każdego wędrowca lub bramina, którzy pochodzą z czterech kierunków świata, będę zbawiać według moich zdolności i zgodnie z moją mocą.” Ale rzeczywiście staje się jedynie niewolnikiem tego co osiągnął. Jest to czwarta droga która prowadzi do porażki. „Jak myślisz Ambattha, czy możesz spojrzeć na siebie jako kogoś, kto dzięki lekcji swojego nauczyciela, który przekazywał ci najważniejszą posiadaną wiedzę i ścieżkę?” „Nie, Czcigodny Gotamo!” „Dobrze Ambattha, czy ty i twój nauczyciel, będą w stanie osiągnąć najwyższą wiedzę i prowadzenie, możecie iść z załadunkiem na kijach i udać się głęboko w las chcąc żyć nadzwyczajnie?” „Nie, Czcigodny Gotamo!” „Dobrze, Ambattha, czy ty i twój nauczyciel, będą w stanie osiągnąć najwyższą wiedzę i prowadzenie, możecie żyć z korzeni i bulw?” „Nie, Czcigodny Gotamo!” „Dobrze, Ambattha, czy ty i twój nauczyciel, będą w stanie osiągnąć najwyższą wiedzę i prowadzenie, możecie służyć ogniu?” „Nie, Czcigodny Gotamo!” „Dobrze, Ambattha, czy ty i twój nauczyciel, będą w stanie osiągnąć najwyższą wiedzę i prowadzenie, możecie wybudować dom?” „Nie, Czcigodny Gotamo!” „Więc, Ambattha, nie tylko ty i twój nauczyciel nie jesteście w stanie osiągnąć najwyższej mądrości i prowadzenia, ale nawet czterech dróg które prowadzą do porażki. A przecież ty i twój nauczyciel bramin Pokkharasati, powiedzieliście te słowa: „To pustelnicy z ogoloną głową, podwładni o ciemnej karnacji, potomkowie przodków naszych sług, jak oni mogą rozmawiać z braminami którzy doskonale poznał Trzy Wedy”- On sam nie spełnia nawet tych pomniejszych obowiązków. Zobacz Ambattha, jak twój nauczyciel się myli! „Ambattha, bramin Pokkharasati żyje dzięki hojności króla Pasenadi Kosala. A przecież także król nie pozwala mu na osobiste spotkania twarzą w twarz. Kiedy rozmawia z królem czyni to przez zasłonę. Zobacz, Ambattha, jak twój nauczyciel się myli!” „Co o tym sądzisz Ambattha? Załóżmy, Król Pasenadi jechał na słoniu lub koniu, lub był w wozie, biorąc radę od swoich ministrów i książąt w sprawie królestwa. I załóżmy, że jeden z jego sług lub pracowników miał przynieść jego rozkazy. I powiedział: „To są rozkazy króla Pasenadi Kosala!” i powtórzył słowa króla. Byłby królem?” „Nie, Czcigodny Gotamo.” „Dobrze, Ambattha, to właśnie jest to samo. Ci którzy, tak jak mówisz, byli pierwszymi mędrcami braminów, ekspertów i mistrzów mantry, którzy śpiewają starożytne wersety, recytują i deklamują przez dzisiejszych Atthaka-braminów, Vamaka, Vessamitta, Yamataggi, Angirasa, Bharadvaja, Vasettha, Kassapa, Bhagu-mantra, które zostały przekazane ustnie dla ciebie i twojego nauczyciela, nadal nie sprawia, że człowiek posiadający tą wiedzę staje się mądry i postępuje według właściwego prowadzenia życia, nie ma umiejętności drogi która prowadzi do mądrości. Nie jest to możliwe. „Co o tym sądzisz, Ambattha? Co słyszałeś co zostało powiedzane przez braminów, czcigodnych, starszych nauczycieli nauczycieli? Którzy głosili recytacje mantr, kontynuowali tradycję i uczą, przekazują dalej, starożytni prorocy. Skąpani, namaszczeni, z uczesaną głową i brodą, odziani w wieńce i girlady (naszyjniki), kamienie szlachetne, ubrani w białe szaty, utrzymujący swoje ciało w posiadaniu i korzystaniu z przyjemności pięciu zmysłów, jak ty i twój nauczyciel robicie teraz?” „Nie, Czcigodny Gotamo” „Jedli oni ryż najlepszych rodzajów, przebrany z wszelkich czarnych plamek i które usunięto, przyprawiony sosem i curry różnego rodzaju, jak ty i twój nauczyciel też tak robicie teraz?” „Nie Czcigodny Gotamo.” „Albo zabawiali się z kobietami, z ozdobnymi diademami, naszyjnikami i długimi spódnicami, jak ty i twój nauczyciel też tak robicie teraz?” „Nie Czcigodny Gotamo.” „A gdy jechali wozami ciągniętymi przez konie z plecionymi ogonami i grzywy, używając do popędzania długich rózg, jak ty i twój nauczyciel też tak robicie teraz?” „Nie Czcigodny Gotamo.” „Albo strzeżone w ufortyfikowanych miastach, z palisadami i barykadami, wykopanymi fosami wokół Nick i zwodzeniami przed bramą, i strzeżonymi przez mężczyzn z przepasanymi długimi mieczami, jak ty i twój nauczyciel też tak robicie teraz?” „Nie Czcigodny Gotamo.” „Tak więc, Ambattha nie jesteś mędrcem, ani nauczycielem, ani nie żyłeś w warunkach w których ci mędrcy żyli. Ale jeśli Ambattha istnieje cokolwiek z czym masz wątpliwości lub zakłopotanie, pytaj mnie a objaśnię wszystko najjaśniej. Wtedy Błogosławiony wyszedł z komnaty i zaczął chodzić tu i tam i Ambattha zrobił to samo. A gdy szedł z panem, Ambattha poszukiwał trzydziestu dwóch cech wielkiego człowieka na ciele Błogosławionego. Tak zobaczył je wszystkie z wyjątkiem dwóch, nie mógł dojść do wniosku o nich ponieważ były zakryte. Odnosiły się one zakrytego w osłonie członka i długości języka, miał więc wątpliwości i rozterki. Wtedy dotarło do Błogosławionego: „Ambattha zobaczył mniej więcej trzydzieści dwa znaki wielkiego człowieka na moim ciebie, z wyjątkiem dwóch. Ma wątplikowści i rozterki co do obu tych oznak i nie może dojść do wniosku o nich: o genitaliach zamkniętych w osłonie oraz o długości języka. Wtedy Pan poprzez użycie swoich niezwykłych mocy sprawił, iż Ambattha widział jego genitalia zamknięte w osłonie. Potem Pan wyciągnął język, polizał oba uszy, i oba nozdrza, a następnie całą długość swojego czoła językiem. Więc Ambattha pomyślał: „Pustelnik Gotama jest obdarzony wszystkimi trzydziestoma-dwoma cechami wielkiego człowieka. Kompletny, żadnej mu nie brakuje. Zatem rzekł do Błogosławionego: „Mistrzu Gotamo, czy mógłbym już odejść, mamy wiele obowiązków, wiele do zrobienia.” „Ambattha, czyń co uważasz za stosowne.” I Ambattha dosiadł wozu ciągniętego przez konie i oddalił się. Tymczasem bramin Pokkharasati siedział w swoim ogrodzie z dużą liczbą braminów, tylko czekając na Ambattha. Więc Ambattha przybył do ogrodu i poszli do miejsca, gdzie droga była niedostępna dla wozu więc zsiadł z wozu i udał się dalej pieszo do miejsca, gdzie Pokkharasati, witając go usiadł z boku. Więc Pokkharasati powiedział: „Dobrze, drogi Ambattha, widziałeś Błogosławionego Gotamę?” „Tak Panie, widzieliśmy go.” „Dobrze! Czy Czcigodny Gotama jest taki jak o nim mówią czy też jest inaczej? Posiada trzydzieści dwie oznaki wielkiego człowieka?” „On jest taki Panie, a opinia o nim jest prawdziwa i zgodna i nie jest inaczej. Posiada on trzydzieści dwie oznaki wielkiego człowieka, wszystkie te, nie tylko niektóre.” „A czy prowadziłeś z pustelnikiem Gotamą jakąś rozmowę?” „Tak Panie, rozmawiałem z nim” O czym była ta rozmowa?” Więc Ambattha powiedział Pokkharasati wszystko, co zaszło między nim a Panem. W związku z tym Pokkharasati wykrzyknął: „Och! Jesteś głupcem! Doskonały znawca Trzech Wed! Kto idzie plotkować w około tego ciało po śmierci rozpuszcza się w złych światach, odradza się w złych krainach, spada do podziemi! Miałeś obrazić Czcigodnego Gotamę, a zamiast tego rzeczy obróciłeś przeciwko nam!” Był tak zły, że wyrzucił Ambattha i chciał sam zobaczyć się z Panem. Ale bramin powiedział: „Jest już dziś za późno, Panie, aby dziś spotkać się z pustelnikiem Gotamą. Czcigodny Pokkharasati powinien zobaczyć go jutro.” Ale bramin Pokkharasati postawił w domu wykwintne jedzenie, stałe i płynne, przykodował i zapakował na wozach i pochodniami odjechał do Ichanakala. Udał się do miejsca gdzie droga wozami nie była już dłużej możliwa, a następnie zsiadł z wozu i udał się pieszo na miejsce gdzie był Błogosławiony i wymienił z nim pozdrowienia. Kiedy kurtuazyjna i grzecznościowa rozmowa została zakończona, usiadł z boku i powiedział: „Czcigodny Gotamo, mój uczeń Ambattha był tutaj?” „Tak, twój uczeń był tutaj braminie.” „Gatamo, A czy rozmawiał z tobą?” „Tak, braminie” „O czym była ta rozmowa?” Wtedy Błogosławiony powiedział braminowi Pokkharasadi całą rozmowę, która miała miejsce. A gdy to poowiedział Pokkharasadi rzekł do Błogosławionego: „On jest młody i głupi, Gotamo, Czcigodny Gotamo, wybacz braminowi Ambattha.” „Życzę, braminowi Ambattha wiele szczęścia.” Następnie Pokkharasati zaczął poszukiwać trzydziestu dwóch cech wielkiego człowieka na ciele Błogosławionego. I zobaczył wszystkie oprócz dwóch. Miał wątpliwości i nie mógł być pewny co do dwóch oznak. Nie mógł dojść do żadnego wniosku o nich: o genitaliach zamkniętych w osłonie oraz o długości języka; ale Błogosławiony zwrócił uwagę na wątpliwości Pokkaharasati i wykorzystał swoje moce psychiczne, aby pokazać mu swoje genitalia objęte osłoną; a potem wyciągnął język i dotknął czubek uszu i nosa, a następnie przykrył swoim językiem całe czoło. Następnie Pokkaharasati pomyślał: „Pustelnik Gotama ma wszystkie trzydzieści dwie oznaki wielkiego człowieka, wszystkie są kompletne nie wykluczając żadnej. Następnie rzekł do Pana: „Niech Czcigodny Gotama przyjmie posiłek ode mnie wraz z wszystkimi swymi mnichami.” Błogosławiony zaakceptował jego życzenie pozostając w ciszy. Wtedy bramin Pokkharasadi widząc, że Błogosławiony przyjął jego prośbę ogłosił: „To ten czas, Mistrzu Gotamo, posiłek jest gotowy.” I Błogosławiony niosąc miskę żebraczą i odziany w szatę, udał się z Sanghą mnichów do domu Pokkharasati i usiadł na miejscu przygotowanym dla niego. Następnie własnymi rękami Pokkharasati służył mu i zadowalał Błogosławionego róznymi rodzajami dobrego jedzenia, a młodzi bramini służyli mnichom. Potem, gdy Pan zjadł, oczyścił miskę i dłonie, Pokkharasadi wziął mniejsze siedzenie i usiadł obok niego. Wtedy Pan wygłosił wziosłą lekcję o hojności, zaletach wyżyn niebieskich, o szczodrości, moralności oraz wyjaśnił niebezpieczeństwa degradacji i zepsucia zmysłowych przyjemności i korzyści wyrzeczenia. Gdy zdał sobie sprawę, że umysł bramina Pokkharasati był gotowy, otwarty, wolny od przeszkód, szczęśliwy, jasny, z pogodną ufnością, wyjaśnił szczególną naukę Buddów: o cierpieniu, jego przyczynie, jego ustaniu i ścieżce. I tak jak czysta szmatka, z której wszystkie plamy zostały zmyte łatwo przyjmuje barwnik, tak zrobił Pokkharasadi, bramin, uzyskał czysty i bez skazy. Wizja Dammy powstała w nim: „Cokolwiek ma początek w tym tkwi także konieczność rozwiązania” I wtedy bramin Pokkharasadi jak ktoś kto widział prawdę, opanował ją, zrozumiał, zanurzył się w niej głęboko, przeszedł bez kwestionowania, odstawił zakłopotanie i zyskał pełne zaufanie, niezależny od żadnego innego człowieka dla jego wiedzy o nauczaniu Mistrza, zwrócił się do Błogosławionego i rzekł: „Mistrzu Gotamo, słowa z twoich ust są najbardziej doskonałe! Tak jakby człowiek ujawnił to co zostało ukryte, to co było do góry nogami zostało postawione w pozycji pionowej, albo wskazana została właściwa droga temu który zabłądził, albo zostało ofiarowane światło temu kto tkwi w ciemności, ci którzy mają oczy ujrzeli zewnętrzne formy. Ja wraz z moim synem, moją żoną, moimi ministrami i doradcami szukamy schronienia w Gotamie, Dhammie i Sanghdze mnichów. Mistrzu Gotamo przyjmij nas świeckich uczniów, którzy schronili się w tobie do końca życia. A kiedy Czcigodny Gotama odwiedził inne rodziny i świeckich uczniów w Ukkattha, oni również odwiedzili rodzinę Pokkharasati. Każdy młody bramin, którzy spotkali się tam będzie honorować i czcić Czcigodnego Gotamę, będzie ofiarował mu miejsce i wodę, i czuć się szczęśliwy z tego powodu; i będzie to z korzyścią dla niego przez długo czas.” „Bardzo dobrze powiedziane, braminie.” Tutaj kończy się Ambattha Sutta. "W drodze ku oświeceniu, Mistrz Kyeongbong zgłębiał hwadu 'Co to jest?' [Ch: huatou; jap. wato; pytanie], doprowadziło go to dwukrotnie do krawędzi oświecenia. Był to stan mentalny 'kręgu uniwersum' i 'nie dwa' - rozpuszczenie granicy między sobą a podmiotami, subiektywizmem i obiektywizmem, wyróżnionym w pojedynczej formie okręgu. Doświadczał w tym, że wszystkie zjawiska, która pojawiają się przed zmysłami są tworzone przez umysł i, że umysł również jest zwykłym umysłem. W związku z tym doświadczył prawdy, że cała egzystencja, jaka jest w naturze jest w związku w którym wszystko inne i ja nie są czymś oddzielnym. Jedyną różnicą między umysłem istot rozumnych, uwodzonym iluzoryczną myślą i oświeconym umysłem jest zdolność dostrzegania żywego i wyraźnego świata bez cierpienia i konfliktu. Jak napisano w dzienniku Mistrza, rok później, to doświadczenie "Tathagata Seon" [Tathagata - Takość; jedno [spokojny umysł], które zjednoczyło się z tym; Seon = Zen]" "Choć starał się niezwykle w kultywowaniu hwadu "co to jest?", masa wątpliwości rozpłynęła się jedynie poprzez oświecenie, słysząc dźwięk świecy, której płomień trzepotał na wietrze. To przebudzenie nie było tylko intelektualnym potwierdzeniem refleksji nad samą naturą, ale było to empiryczne przebudzenie spowodowane wyraźnym potwierdzeniem prawdziwego wglądu Prawdziwego Ja [Juingong], kiedy wpędził się w stan umysłu tak pełen wątpliwości, że nie było już ucieczki. Juingong w rzeczywistości nigdy nie było daleko od siebie samego. Wreszcie Mistrz Kyeongbong doświadczył znaczenia Patriarchatu Seon." "Patrząc okiem oświecenia, wszystko stało się całkowicie oczywiste, podczas mowy Dharmy powiedział: "Czemu czujące istoty nie rozumieją, że ich oczy i uszy ukryte są w ciemnościach iluzji, tak, że nie są kompletnie w stanie zobaczyć i usłyszeć tego, że niezmierzone, świetliste królestwo Dharmy jest takie, jakim zawsze było, gdzie światło księżyca jest zawsze przejrzyste a wiatr zawsze świeży? "Mistrz Kyeongbong porównał również życie do snu. Powiedział kiedyś: "Nawet jeśli wszystkie czujące istoty w całym wszechświecie żyłyby sto lat, jeśli nie są w stanie zobaczyć prawdziwego Juingong, snują tylko zwyczajnie sen we śnie." Zastanawiał się dlaczego szukając Buddy tak daleko, obiektu głębokiej wiary, czuł się tak jakby Budda istniał oddzielnie w jakiejś odległej sferze. W oczach Mistrza, mógł zobaczyć Buddę, który był "tuż przed moimi oczami, tak znajomy jak moje własne imię". Kyeongbong Sunim, Dae Seon Sa - wielki Mistrz Zen, uczony z Tongdosa. Był rówieśnikiem innego wielkiego mistrza Zen Hyobong Sunima [przyp.: ojca w Dharmie Kusan Sunima] źródło: https://www.facebook.com/groups/469129816813559/permalink/471203189939555/ tłumaczenie: Michał ChiHeng Kowalczyk Mnisi buddyjscy porzucając swoją sytację, zaczynają swą podróż od golenia głowy. Cytat z Tomu 3 "Vimoni": "Powodem ścinania moich włosów jest usunięcie dumy i wiara we własny umysł". Golenie to pierwszy krok w całym procesie wyświęcania, który staje się wielką uroczystością i ma niezwykłą wartość. Całą uroczystość wykonuje nauczyciel mnicha przyjmującego święcenia (은사 스님) z udziałem świeżej wody i brzytwy. Dom Bohater historii marzy o zachowaniu snów Ostrze, ostrze, ostrze milczące lat wiele Pozłacane pręty spadają od cięcia mieczem Nieskończone światło Mnisi golą głowę, ma to symbolikę odcięcia ich dumy, egoizmu i pokus. Poprzez to robią pierwszy krok jako poszukujący drogi. Jest to symbol wyrzeczenia się ziemskich spraw. Brzytwa z brązu Goryeo L 13.4cm, 18.9cm, Muzeum Uniwersytetu Dongguk Brzytwa używana do golenia głowy jest nazywana symbolicznie "Przewodnikiem", który prowadzi do bram buddyjskich. Brzytwa wykonana jest z miedzi, brązu bądź innych stopów. Przypuszcza się, że ta brzytwa była używana głównie w Goryeo. Wykoana jest z głównej części która połączona jest z ostrzem poprzez wywiercony otwór na jej końcu, a część ostrza przypuszczalnie została poddana obróbce powierzchniowej. Brzytwa w kształcie ryby Późny okres Joseon, L 24.0cm, Muzeum Świątyni Jikji Brzytwa ta została zaprojektowana w unikalny sposób, aby zewnętrzna jej część przypominała rybę. Wewnątrz ryby schowane jest wysuwane ostrze. Cała zewnętrzna część brzytwy to tusza ryby z wyrzeźbiona głową, korpusem i płetwą. Oko ryby jest jednocześnie częścią do które przymocowane jest ostrze. Dzięki ruchomej gałce ocznej ostrze może się chować i wysuwać z trzonka brzytwy. Kąt ryby został dopasowany do kąta ostrza. Przy głowie ryby jest widoczny haczyk. Podczas gdy ostrze było wysunięte w otwór wsuwano palec co miało pomóc w utrzymaniu ostrza. Brzytwa ta jest idealnej wielkości aby dorosły człowiek mógł ją trzymać jedną dłonią, w przeciwieństwie do niektórych brzytew wykonywanych z mosiądzu. Nowoczesna brzytwa z mosiądzu i skrzynka na brzytwę 12.5 39.5 22.5cm L 9.5~14.7cm, Muzeum Świątynne Jikjisa Kolejne brzytwy z Seongam, to cenne przedmioty ukazujące życie mnichów. Na zdjęciu widać 5 różnych brzytew i okrągłą miskę, która zawiera kamień szlifierski. Kamień używano do przygotowania ostrza przed jego użyciem. Ostrze jest schowane w drewnianej obudowie posiadającej wklęsłe, półkoliste bądź trójkątne rowki, aby ułatwić wyjmowanie ostrza. Ostrza wykonane są z mosiądzu i zaostrzone z jednej strony. Miski z brązu Goryeo, D.(L) 11.0cm, (S) 4.0cm, Muzeum Uniwersytetu Dongguk Jednymi z 18 przedmiotów, które mnisi posiadają są miski służące do posiłku, miski na ryż bądź zupę. Kształt i rozmiar nie są stałe, ale dno zawsze jest węższe niż góra miski. Mnisi żyli według ściśle określonych zasad, ponieważ żyli razem, każdy miał swoją miskę, chustę i ręcznik. Materiał z którego wykonywano miski bywa różny. Może to być glina, drewno, kamień lub metal taki jak złoto, srebro, miedź, żelazo itp. Przykład ze zdjęcia pochodzi z miasta Koryo. Strażnik wskazań Późny 19wiek~wczesny 20wiek, 107 72cm, Muzeum Świątynne Tongdosa Wykonane zostało z połączenia czterech desek z dwoma deskami otwierającymi się, służącymi jako drzwi. Po obu stronach znajdują się uchwyty, bloki drewna łączą się w tych rowkach. Górna część nazywa się '護戒牒’ (strażnik) a całość obejmuje wizerunek smoka. //Dalsza część nie była dla mnie na tyle zrozumiała abym mógł ją przetłumaczyć. Wymieniała napisy znajdujące się po prawej i lewej stronie w języku chińskim. Napis po prawej brzmi: "Wskazania Bodhisattwy" Zdaje się jest mowa coś o dynastii Tang. Jest to cenne znalezisko dla archeologów. Zdaje się, że w płycie brakuje fragmentu bądź jest niewyraźny. Niestety nie jestem w stanie przetłumaczyć tego wystarczająco dobrze za co jeszcze raz przepraszam. Dokument identyfikacyjny mnicha 1932, 24.1 31.1cm, Muzeum świątynne Sudeoksa To zaświadczenie o tożsamości mnicha wydane przez mnicha/biskupa głównej jego świątyni. Mnich zabierał ze sobą taki dokument w podróż. Pismo może być użyte jako potwierdzenie benefitów płynących z przynależnością do kleru. Pisma buddyjskie służą do zniesienie obowiązku zapłaty podatków i uniemożliwienia zaciągnięcia mnicha do armii bądź zapewnienie mu innych przywilejów. System ten został wprowadzony w dynastii Tang w Chinach i zaczął być egzekwowany w Korei z początkiem dynastii Goryeo. W przypadku miasta Koryo wydano (znaleziono?) 50 takich pism, w okresie Choson 20 (?niezrozumiała część, określnik), 100 dla osób duchownych, 150 dla pielgrzymów oraz 200 dla (pielgrzymów?) //Fragment ten rozpisuje różne gradacje dokumentu, jednak nie jestem w stanie dobrze przetłumaczyć czym różniły się dane stopnie. W czasie japońskiego urzędu kolonialnego, w 1911r urząd został przeniesiony do (Bonsan?) [本山] Na zdjęciu widać dokument dotyczący wizyty Iseok Sunima, (大錫)이석스님, japońskiego poety, pielgrzyma, który otrzymał imię ze Śwątyni Baekjae w 1932r. //Niestety tłumaczenia bezpośrednio z koreańskiego (zwłaszcza takich pism) nie jest łatwe. Translator nie tłumaczy najlepiej więc praca ze słownikami jest długa i męcząca. W zdania wplątanych jest wiele chińskich zwrotów oraz nazw własnych. Staram się nie tłumaczyć na siłę, jeśli czegoś nie rozumiem dlatego muszę oddać w wasze ręce tłumaczenie w powyższej wersji. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję. Cieszę się, że mogę poszerzać zrozumienie tego języka a przy tym i Dharmy buddyjskiej razem z wami. źródło: Samgha The Great Seeker, opracowanie wraz ze zdjęciami sporządzone przez muzeum buddyzmu koreańskiego
Tłumaczenie kor-pl: Michał ChiHeng Kowalczyk Z oddaniem czci, tak słyszałem: "Osoba, która upadła na ziemię, musi korzystać z tej samej ziemi, aby móc się podnieść. Próba wstawania bez użycia tej ziemi byłaby skazana na porażkę." Czujące istoty to takie, które zwodząc się z jednym umysłem, powodują bezgraniczne utrapienia (klesa). Buddowie to Ci, którzy przebudzili się do jednego umysłu, dając podstawę do wzniosłych, wysublimowanych funkcji. Chociaż iluzja i przebudzenie mogą być różne od siebie, oba zasadniczo wywodzą się z jednego umysłu. Dlatego poszukiwanie stanu Buddy poza tym umysłem byłoby również skazane na porażkę. Ja, Chinul, od najmłodszych mych lat, oddałem się domenie patriarchów i odwiedzałem liczne sale medytacyjne. Zbadałem naukę którą to Buddowie i patriarchowie tak współczująco obdarowywali istoty, która to miała nam przede wszystkim pomóc odpocząć od wszelkich podziałów, miała opróżnić umysł i pomóc pozostać w centrum w milczeniu, bez szukania czegoś na zewnątrz. Tak samo jak sutry stwierdzają: "Jeśli ktoś chce zrozumieć stan Buddów, powinien oczyścić swój umysł, aż będzie pusty jak przestrzeń". Cokolwiek widzimy, słyszymy, recytujemy lub studiujemy, powinniśmy rozpoznać, jak trudno jest się do tego zbliżyć, a przebijając to własną mądrością, powinniśmy kultywować zgodnie z tym, co zostało wyjaśnione. Wtedy można powiedzieć, że kultywujemy własny umysł Buddy i wypełniamy drogę do stanu Buddy, osobiście wykupujemy dobroczynność Buddy. Niemniej jednak, kiedy przeanalizujemy skłonność naszego zachowania od świtu do zmierzchu, widzimy to, nawet gdy powierzono nam Buddodharmę, zdobimy siebie znakami "Ja" i osoby. Zaniepokojeni materialnym dobrobytem i pogrążeni w świeckich obawach, nie kultywujemy Drogi i jej cnoty, ale po prostu marnujemy jedzenie i odzież. Chociaż opuściliśmy własne domy [aby zostać mnichami], jakie zasługi posiadamy? Żadnych! Teraz możemy chcieć zostawić daleko w tyle trzy sfery egzystencji [S. traidhatuka, zmysłowość, subtelność i niematerialność], ale nie praktykujemy uwolnienia się od kurzu [obiektów uczuciowych/sensorycznych]. Używamy naszego ludzkiego ciała na próżno, bo brakuje nam woli prawdziwego człowieka. Powyżej, nie udaje nam się propagować ścieżki; poniżej zaniedbujemy korzyści wynikające z bycia żywą istotą; a pomiędzy tym wszystkim odwracamy się plecami od naszych czterech dobroczyńców! To jest prawdziwie haniebne! Ja, Chinul, nie rozpaczałem tak jak dziś od dawna. //jest to fragment [otwarcie] mowy Czcig. Chinul Sunima. Autor: Chinul Sunim, Śraman z góry Chogye w Haedong tłumaczenie: Michał ChiHeng Kowalczyk Teraz, w nieograniczonym i niezakłoconym otwarciu sfer Dharmy nie ma żadnej dharmy, ani nie-dharmy; nie ma otwarcia ani nie-otwarcia. Nie jest więc to ani duże ani małe, ani jest pospieszne ani nie pospieszne. nie porusza się ani nie jest stałe, nie jest jednym ani wieloma. Ponieważ nie jest duże, może stać się atomem, nie pozostawiając po sobie niczego. Ponieważ nie jest małe, może zawierać całą przestrzeń. Bez pośpiechu, może obejmować wszystkie kalpy w trzech okresach; Niezależne od czasu, może wejść w mgnieniu oka. Ponieważ nie jest ani ruchome ani stałe. Samsara jest nirwaną, a nirwana jest samsarą. Nie będąc ani jednym ani wieloma, wszystkie dharmy to jedna dharma. Ten rodzaj nieograniczonej i niezakłóconej dharmy wraz z magiczną umiejętnością otwarcia sfer dharmy jest sposobem wejścia wielkich bodhisattvów i punktem wyjścia dla Buddów Trzech czasów. To jest to do czego zwolennicy obu pojazdów i czterech realizacji są głusi i ślepi. Ta dharma jest powodem do śmiechu i źródłem zdumienia dla światowych osób najwyższej rangi. Jeśli ktoś jest w stanie wejść w to nauczanie otwarcia dharmy to nie tylko jest zdolny pojawiać się bezgranicznie przez trzy czasy w niecałą chwilę ale też jest zdolny zebrać wszystkie światy w dziesięciu kierunkach i zmniejszyć je, aby były wielkości jednego atomu. Jak można w ogóle sobie wyobrazić tak magiczne sztuczki! Jeśli jednak zbadamy sprawę z perspektywy otwarcia-dharmy, to jest z tym tak samo jak zrobienie trzech wypraw z dziedzińca jednego dnia, albo jak dziesięć osób siedzących w wąskim pomieszczeniu. Co jest tą wielką kwestią? O ile razy więcej Góra Sumeru zmieści się w ziarenku gorczycy, będąc (takim jak) siano umieszczone w dużej stodole; albo mała sala medytacji jest jak wszechświat zawierający mnóstwo rzeczy. Dlaczego miałby to być trudnym wejść w tak bardzo obszerne (miejsce)? Kiedy Feniks unosi się w niebieskich niebiosach, spogląda na niskie szczyty górskie. Gdy Pan Rzek przybędzie do wielkiego oceanu, jest zażenowany byciem tak wąskim. Kiedy uczony wejdzie w rozległą bamę tych pism, dowiaduje się o trywialności własnej nauki. Niemniej małe ptaki kryją się w górach i lasach, aby o siebie dbać; a małe ryby szukają bezpieczeństwa w prądach porywistego wąskiego strumienia. W związku z tym, czy węższe podejście do studiów powinno być zabronione? Teraz ta sutra jest całkowicie kompletnym kołem dharmy, które niesie ze sobą nadzwyczajne nauczanie. Szeroko otwiera sfery dharmy, ujawniając nieograniczoną praktykę cnót. Praktyki cnót są nieustraszone, a jeszcze ujawniają dalsze etapy. Jest tak dlaczego, bo rzeczywiście istnieją etapy, które można zastosować w kultywacji. Otwarcie dharmy, choć brakuje temu rozgraniczenia, ujawnia cel i jest tak rzeczywiście dlatego, że istnieje cel, którym można kroczyć naprzód. Postępowanie aby wejść w to otwarcie, ponieważ nie ma nigdzie wejścia, nie ma miejsca gdzie nie byłoby by nie-wejścia. W praktyce tych cnót, ponieważ nie ma nic do osiągnięcia, nie ma niczego co nie jest nie-osiągane. W tym momencie ci z tech rang i dziesięciu etapów mędrców nie mają żadnych praktyk, które nie są doskonałe. Trzy ciała i dziesięciu buddów nie mają żadnej cnoty, którą byłyby obdarzone. Proza tego jest wspaniała a jej znaczenie rozległe. Jak moglibyśmy to nazwać? Tak zwany Wielka, Prawa, Wieczna Girlanda Buddy oznacza, że królestwo dharmy jest bez ograniczeń, a więc jest Wielkie, Prawe i Wieczne. Praktyka Cnót bez granic jest girlandą Buddy. Bez Wielkiego i Prawego nie ma możliwości rozprzestrzeniania Kwiatów Buddy. Bez kwiatów Buddy nie ma niczego, Girlandy Wielkiego i Prawego. Dlatego też praca oferująca zarówno Prawość jak i Kwiaty wyrażają doktrynę. Słowo sutra oznacza, że całkowite i kompletne koło dharmy jest powszechnie słyszalne na całym świecie z dziesięciu kierunków bez żadnego wyjątku. Jest ostatecznym przykładem i ostateczną stałą. Dlatego nazywa się to Sutrą. Ponieważ zajmuje się ogólnym tematem jako tytuł wypowiedzi nosi nazwę Wielka, Prawa, Wieczna Girlandowa Sutra Autor: Wonhyo Sunim tłum. ang: A. Charles Muller tłum. pl: Michał ChiHeng Kowalczyk Hwaŏm chong – koreańska szkoła (kor. chong) Sutry Avatamsaki, odpowiednik chińskiej szkoły huayan. Jedna z najważniejszych szkół buddyzmu koreańskiego. Została założona przez wybitnego mnicha koreańskiego Ŭisanga (625–702), ucznia Zhiyana (602–668), drugiego patriarchy szkoły huayan w Chinach. W królestwie Silli tradycja ta nosiła nazwę wonyung chong. Głównym klasztorem był Pusŏk wybudowany w 676 r. przez Ŭisanga. Niektórzy z historyków uważają za założyciela tej szkoły wybitnego mnicha Wŏnhyo (617–686). Jego znajomość Sutry Awatamsaki była niezwykle głęboka. Uważa się także, iż odegrał on wybitną rolę w kształtowaniu się doktryny huayan w samych Chinach[1]. Dzięki wysiłkom założyciela i jego uczniów, teoria hwaŏm stała się jednym z podstawowych czynników rozwoju buddyzmu koreańskiego. O potędze szkoły świadczy olbrzymia ilość posągów Wajroczany, głównego buddy hwaŏm, znajdujących się w klasztorach i świątyniach. W Silli, a później w całym zjednoczonym kraju, niemal wszędzie znajdowały się świątynie noszące nazwę Hwaŏm lub Pulguk (Kraina buddy). Miała ona ze wszystkich ortodoksyjnych szkół buddyjskich Korei największy wpływ na późniejszą scholastyczną czy doktrynalną orientację koreańskiego buddyzmu. Jako jedyna mogła sprostać bezpośredniej konfrontacji z ikonoklastycznymi szkołami sŏn. Ta stała konfrontacja, w której z reguły hwaŏm chong traciła na korzyść mnożących się szkół sŏn, zdominowała całą późniejszą historię buddyzmu koreańskiego. Jedną z takich konfrontacji była dysputa pomiędzy mistrzem sŏn Toŭi (zm. w 825 r.), który pierwszy otwarcie przeciwstawił się supremacji szkół doktrynalnych, a mnichem Zhiyuanem ze szkoły hwaŏm. Odwołując się do doktryny pustki (Śunyata) zaatakował niezwykle skutecznie podstawowy koncept hwaŏm – doktrynę Dharmadhatu[2]. W X wieku na skutek rosnącej siły i popularności szkoły sŏn oraz rozwijającej się dyskusji wewnątrz szkoły hwaŏm, podzieliła się ona na dwie frakcje: Południowej Góry (na górze Chiri, która utrzymywała pogląd Fazanga, oraz Północnej Góry (klasztor Pusŏk sa), która trzymała się poglądów Ŭisanga. Mnich Kyunyŏ (923-973), chociaż zasadniczo należał do frakcji Północnej Góry, usiłował pogodzić obie strony i starał się dokonać syntezy obu idei. Z jego punktu widzenia podział nie był w ogóle konieczny, gdyż rzeczywistość sama w sobie jest kompletna i zatem zdolna do przyjęcia obu poglądów. Kyunyŏ napisał sześćdziesiąt dziewięć tomów wyjaśniających jego ideę. Późniejsze mocne synkretyczne i ekumeniczne tendencje niektórych mistrzów sŏn (Chinul) i połączenie się obu tradycji (doktrynalnej i medytacyjnej) w obliczu prześladowań spowodowało inkorporację nauk hwaŏm do szkoły chogye. źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Hwa%C5%8Fm Scena przedstawiająca smoka Shanmiao chroniące łódkę U˘isang podczas jego rejsu do Silli
Sangdang (dosłownie "wznoszący się sala"). Były to wykłady publiczne udzielone przez opatowników klasztorów Chan / Seon, zwykle podczas formalnych okazji. Pierwotnie były to kazania na potrzeby wydarzenia, ale stały się stopniowo sformalizowane w rytuał. Jednak niekiedy były nadal dawane na specjalne okazje, a nie w ustalonych terminach. Wszystkie formalne mowy zawierają treść, która wynika z konkretnego kontekstu, i było dla nich normalne użycie znaczenia oryginalnego przydziału. Kazanie nie jest ujęte w treści i formie, a kaznodzieja nie jest ograniczony przez przeszkody form w otwarciu możliwości dla jego widowni. W formalnym kazaniu odbywa się gruntowna wymiana między oryginalnymi źródłami mistrza a uczniami. Dlatego, aby wskazać jego ideę, taką jaką jest, nauczyciel linii wymaga doskonałego ucznia, aby zamienić dialog. Ten uczeń jest nazywany gościem Chan. Sala jest salą Dharmy, a opat wzbogacał swoja postacią centralny, podwyższony, kwadratowy podest lub platformę (dan), na której znajdowało się uroczyste krzesło, siedzenie Dharmy (beopjwa). W Korei i gdzie indziej, krzesło ma różne nazwy, z których jedno jest siedzeniem lwa (sajajwa), ale najczęstszym współczesnym terminem ustnym jest beoptang. Często nazywa się beopjwa, seungsang lub seonsang, w literaturze Seon / Chan, gdzie rzadko znajduje się beoptang.
師於壬午八月初二日ㆍ斷俗寺ㆍ龍華第二會ㆍ起始上堂ㆍ拈香祝聖了云ㆍ「久參禪 德ㆍ已在言前ㆍ晩學初機ㆍ有疑請問。」有僧出問ㆍ「作麼生是出窟師子?」師云ㆍ 「鑑。」進云ㆍ「作麼生是入窟師子?」師云ㆍ「暗。」進云ㆍ「作麼生是和窟師 子?」師云ㆍ「濫。」進云ㆍ「作麼生是不和窟師子?」師云ㆍ「淡。」進云ㆍ「某甲被 奸神謔鬼弄一場。」作舞而出。師云ㆍ「大衆ㆍ證明!」 Drugiego dnia ósmego miesiąca kalendarza księżycowego, roku "im-o" w klasztorze Dansok, z okazji Drugiego Zgromadzenia Kwiatów Smoka[1], Mistrz rozpoczął formalne kazanie, sięgając po (i paląc) kadzidło (aby się modlić) długowieczność cesarza. Powiedział: "Wirtuozi Seon, którzy zbadali już przedwerbalnie (w zrozumieniu). Jeśli późniejsi uczniowie mają wątpliwości, proszę zadajcie pytanie. Mnich wyszedł i zapytał: "Co z lwem który opuścił jaskinię?" [2] Mistrz odpowiedział: "Spójrz w lustro". Ten sam mnich odparł: "A co z lewem, który wszedł do jaskini?" Mistrz odpowiedział: "Ciemność". Ten kontynuował: "A co z tym co mu towarzyszy?" "Zanieczyszczenie" "Co z tym co nietowarzyszy lwowi?" Mistrz odpowiedział: "Obojętność" "Zostałem bawić się z przebiegłym bogiem, kpiącym demonem" Mistrz odpowiedział na to: "To cudowny znak, zdać sobie z tego sprawę" 師乃云ㆍ「常在動用中ㆍ動用中收不得。秖如人人有眼ㆍ要開便開ㆍ要合便合ㆍ 不要別人ㆍ箇箇有脚ㆍ要行卽行ㆍ要住卽住ㆍ不借他力ㆍ彼彼有口ㆍ要語便語ㆍ 要默便默ㆍ全仗渠力ㆍ乃至着衣喫飯ㆍ彈指揚眉ㆍ折旋俯仰ㆍ笑欠警欬ㆍ畢竟承 誰恩力? 正當伊麼時ㆍ非古非今ㆍ非凡非聖ㆍ無頭無尾ㆍ無背無面ㆍ彌綸法界ㆍ 包括大虛ㆍ喚作什麼卽得?」良久云ㆍ「此時直得究根源ㆍ莫待當來問彌勒。」 卓拄杖云ㆍ「伏惟珍重。」 Mistrz powiedział wtedy: To ciągle przebywa w funkcji ruchu, lecz nie musi być ograniczone przez tą funkcję ruchu". To tak, jak każdy organizm mia oczy. Jeśli chce je otworzyć, otwierają się; jeśli chce je zamknąć, zamykają się; nie potrzebują innej osoby, aby to zrobić. Każde ciało ma stopy, więc jeśli chce chodzić, idą, a jeśli chce zostać, zatrzymuje sie; nie zaciągają siły innej istoty. Każde z ciał ma usta, więc jeśli chce porozmawiać, mówi, jeśli chce milczeć, milczy; jest całkowicie zależny od własnej siły. I nawet w noszeniu odzieży i jedzeniu żywności, chwytając palcami i podnosząc brwi, pochylając się i patrząc w górę, śmiejąc się i ziewając, kaszląc i dziwiąc się, ostatecznie dzięki łasce jakiej siły to się dzieje? W tym właśnie czasie, ani przeszłość, ani obecność, ani zwykła osoba, ani święty, bez głowy i bez ogona, bez tyłu i bez przodu, wypełnia sfery Dharmy i obejmuje całą przestrzeń; jak moglibyśmy to nazwać?" Po długiej przerwie powiedział:" W tej chwili, nawet jeśli rozpoznałeś źródło, nie czekaj, na przyszłość aby spytać Maitreyę." Odłożył swój kij i powiedział:" Mam nadzieję, że będziecie o to dbać. " [1] Zgromadzenie Dharmy z okazji trzech kazań wydanych przez bodhisattwę Maitreyę, aby ocalić istoty, po tym, jak Maitreya został oświecony pod drzewem Kwiatów Smoka (nga-pus .pa). Jest to opisane w Miluo xiasheng jing (Sutra Awatara Maitreja) i innych pismach, takich jak Pusa chutaijing (Sutra Pojawienia się Bodhisattwy Z łona), która mówi, że na pierwszym kazaniu zgromadzono 96 000 milionów, w drugim zaś 94 000 milionów, a na trzecim - 92 000 milionów. Maitreya jest przyszłym Buddą, który pojawi się na ziemi w odległej przyszłości, w pewnych obliczeniach 56,700 milionów lat po Śamaryamunim. Zostanie oświecony pod drzewem Kwiatów Smoka w Ogrodzie Kwiatowym i ocali wszystkie istoty. Jest to fundament wiary w Maitreya. [2] Lew symbolizuje tego, kto osiągnął Drogę lub stan Buddy, który jest podobnie nieustraszony. Jaskinia jest miejscem, które wytwarza ludzi takich jak Budda. Zgodnie z tym może to oznaczać: "kto jest Buddą lub oświeconym mistrzem, który wyszedł z tego klasztoru lub siedzi na fotelu (Lion's Seat)?" tłumaczenie: Michał ChiHeng Kowalczyk Zegar wodny
Jesienny wiatr jest intensywny Jesienne mrozy okrutne. Czas płynie jak widzieliśmy Nadszedł koniec pory roku. Z tak wielu drzew spadają liście Pozostawiając żółć wszystkich gór Tylko sosna i bambus pozostają zielone Człowiek może żyć tylko tyle lat Stając się błyskiem pioruna Musisz dobrze wykorzystać Twoją moc myśli, Aby uniknąć iluzji tego życia. 更漏 秋風急 秋霜苦 歲月看 看向暮 群木落 四山黃葉 松筠獨蒼蒼 人間世能幾歲 忽忽光陰電逝 須猛省細思量 無來一夢場 Śpiew uspokajający umysł Lata mijają, płynąc z prądem Zobacz jak me włosy stały się śnieżne Jeśli nawet to ciało naprawdę nie jest moje Czego miałbym szukać poza tym ciałem? 息心偈 行年忽忽急如流 老色看看一上頭 只此一身非我有 休休身外更何求 Okazja zadumy nad stawem Delikatny wiatr porusza sosnowe igły Samotne, jasne i smutne. Blask księżyca rozbłysną w mym umyśle Kompletny, klarowny, radosny. Dźwięki, widoki to czysta rozkosz Komponowanie, Ja-wirujące okręgi. A gdy radość się skończy i usiądę cichutko Mój umysł będzie zimny jak wydane popioły. 池上偶吟 微風引松籟 肅肅淸且哀 皎月落心波 澄澄淨無埃 見聞殊爽快 嘯咏獨徘徊 與 盡却靜坐 心寒如死灰 Pomyt w Ilam W oknie zaciemnionej sali wisi samotny księżyc Tak szczęśliwy, gdy sny się kończą, spotyka znanych przyjaciół Zaoszczędź na porannym koguciku głoszącym swym śpiewem o świcie Mógłbym być motylem śniącym o balsamicznej wiośnie Pan Bambus i olbrzymi księżyc podczas chłodnego spotkania Starsza Sosna i nucący wiatr w najprostszej przyjaźni Takie doświadczenie jest naprawdę nieziemskie, Aż przeszły mnie dreszcze radości. 信宿慈悲寺逸庵 夜樓窓外掛孤輪 睡罷欣欣得舊隣 賴有早鷄報聲曉 免敎胡蝶夢酣春 竹君飽月 冷相對 松叟吟風淡以親 只此見聞殊不俗 凄然爽氣一通身 Tłumaczenie: Michał ChiHeng Kowalczyk Praktyka Mantry Mantra jest formułą lub słowem o znaczeniu duchowym. Formy związane z sanskryckim tłem mogą nie posiadać znaczenia, które dałoby się przetłumaczyć. Mogą one pomóc nam odciąć myśli bądź wprowadzić w głębokie stany relaksacji. Medytacja mantry jest bardzo łatwa do nauczenia się i jest skuteczną techniką na puszczenie myśli. Wystarczy powtarzać mantrę, która pomaga skupić naszą uwagę na jednym punkcie i ostatecznie dotrzeć do stanu bardzo głębokiego spokoju. Regularna praktyka medytacji może zniejszyć naszą drażliwość, a tym samym poczucie stresu. Istotnym jest również, że praktyka mantry może skracać czas regeneracji po nerwowych sytuacjach. Praktyka mantry w połączeniu z praktyką pokłonów może odciąć szybko całą naszą karmę. Należy wykonywać praktykę mantry z dużym zaangażowaniem, jednak ważne aby nie traktować z tego swego rodzaju przymusu. Podczas pierwszego tygodnia ćwiczeń z medytacją mantry niektórzy praktykujący mają tendencję do stawania się bardziej wrażliwymi. Jest to jeden z powodów, dla których po takim typie praktyki istotna jest konsultacja z nauczycielem, aby upewnić się co do poprawnego wykonywania praktyki oraz otrzymanych rezultatów. Praktykę tę należy przeprowadzać podczas wszystkich spokojnych okresów w ciągu dnia, gdy nie jest potrzebna uwaga poznawcza. Przykłady jakie możemy podać to: jazda samochodem, jedzenie posiłku, czekanie na autobus, jednym słowem każda chwile, która nie wymaga od nas myślenia koncepcyjnego wypełniona jest naszą mantrą. Z biegiem czasu pojawiają się spontaniczne myśli i pokuka chwytania ich (to normalne zachowanie), kiedy zdajemy sobie sprawę z tego, że zbłądziliśmy i zeszliśmy z drogi naszej praktyki musimy po prostu delikatanie wrócić do niej. W kółko i w kółko. Na nowo. Ponownie. Staraj się nie oceniać swojej praktyki. Myśli i postrzeganie są zwyczajnie dozwolone, muszą jedynie przychodzić i odchodzić pojedynczo, oderwane od wydarzenia. Podczas praktyki wracasz do powtarzania mantry ponownie bez zmuszania siebie. Poniżej wymienione zostały niektóre mantry używane w Praktyce Zen, wyjaśnienie ich znaczenia i wykorzystanie. Czysty umysł, czysty umysł, czysty umysł... Nie wiem [przyp. tłum.: Jest to mantra wykorzystywana w szkole Zen Kwan Um, związana jest z praktyką umysłu "Nie Wiem" metodą której prekursorem był Seung Sahn DSSN] "Nie wiem" to mantra dawana początkującym uczniom zen, aby uwolnić swój umysł od natłoku myśli. Mantra jest używana w połączeniu z uważnym oddychaniem, używana do skupienia zarówno na umyśle jak i ciele jako czymś solidnym i namacalnym, a tym samym pomaga zmniejszyć wzorce myśleniowe. Podczas wdechu powtarzaj "czysty umysł, czysty umysł, czysty umysł" odliczając do trzech a następnie, podczas wydechu przedłużone "nie wiem" licząc do siedmiu. gate, gate, paragate, parasamgate, bodhi svaha Dosłownie ta mantra oznacza tyle co: "Przejść, przejść, przejść na drugi brzeg" bądź "Wyjść, wyjść, wyjść poza" Przeciwieństwa znikają, pojawia się absolut, chwała Prawdzie. [przyp. tłum.: można ją znaleźć jako mantra zamykająca sutrę serca] Jijang Bosal Jijang Bosal jest koreańską transliteracją Bodhisattwy Kshitigarbhy, która z kolei jest nazwą sanskrycką tej samej postaci i dosłownie oznacza "Skarbiec ziemi". Jest to jeden z czterech Wielkich Bodhisattwów w Buddyzmie Azjatyckim. Jest czczony wierze ludowej jako zbawca z męk piekielnych i pomocnik osób zmarłych. Czasem też jest uważany za obrońcę podróżujących. [przyp. oraz przede wszystkim zmarłych niemowląt. W japonii popularna jest praktyka stawiania w tej intencji małych statuetek Jizo (jap. nazwa tego samego Bodhisattwy) i ubierania ich w czerwone ubranka]. Jest on jedynym Bodhisattwą ukazanym jako mnich, ale także z urną (jeden z 32 znaków doskonałości) na czole. Jego atrybutem jest szlachetny kamień i laska mnisia z sześcioma pierścieniami, co oznacza, że Jijang Bosal stawia się za wszystkimi istotami w sześciu sferach istnienia. [przyp. Dźwięk pierścieni ma obudzić umysły] Śpiewanie jego imienia jest Wielką zasługą: "Ślubuję zbawić wszystkie istoty" i pomocą umarłym i cierpiącym. [przyp. to właśnie ten Bodhisattwa wypowiedział: Jeśli ja nie zejdę do piekieł aby zbawić tamtejsze cierpiące istoty to kto wykona to zadanie?" KwanSeum Bosal Mantra wielka miłości i wielkiego współczucia, która kiedy jest recytowana usuwa wszelkiego rodzaju cierpienie. Namu Amita Bul Mantra Czystej Krainy, odwołuje się do zachodniego raju Buddy Amitabhy. Namu–ata–shiji–nam–sammota–guchi–nam Om–ajana–baba–jiri–jiri–hum Ta mantra jest używana do ratowania wszystkich czujących istot uwikłanych w piekłach. Gdy jest recytowana wszystkie bramy piekielne zostają złamane i każda z istot tam znajdujących się może je opuścić. Namu–bo–bo–jeoli–kali–dali–tata–adaya Ta mantra jest używana do tego aby zaprosić wszystkich Buddów dziesięciu kierunków. Namu–chilguji–bul–modae–junje–bosal Ta mantra powołuje się na Wielką Miłość i Wielkie Współczucie umysłu matki. W chwili gdy próbujesz tej mantry, każdy problem znika. Namu–de–bang–kwang–bul–hwa–um–gyung Budda nauczał, że ten świat jest już kompletny, ale to nasze umysły nie są kompletne. Ta mantra pomaga naszym umysłom stać się pełnymi i silnymi. Namu–samanda–motdanam–abarji–hadasa–sananam–danyata Om–kaka–kahe–kahe–hum–hum–abara–abara–bara–abara–bara– abara– Jita–jiri–jir–jir–badu–badu–sanjika–shiri–e–sabaha Dla tych z ciężką karmą ta mantra zabiera wszystko co dobre i złe, wszelkie przeciwieństwa, a następnie przecina tą karmę, wszystko staje się łatwe. Namu–samanda–motdanam–om–doro–doro–jimi–sabaha Bogowie z pięciu kierunków (Północ, Południe, Wschód, Zachód i Środek) są podobni do brzmienia tej mantry, więc kiedy to robimy, każdy bóg słyszy nasz głos, a Ci bogowie pomągą oczyścić nasz umysł i pomogą nam w starciu z naszymi problemami. Namu Sogamuni Bul To mantra dla Buddy Siakjamuniego, recytuje się ją w celu uwolnienia wszelkich cierpiących istot od cierpienia. Om To uniwersalna mantra Prawdy. Intonuje się ją do wszystkiego. [przyp. Stosowana jest otwarcie dłuższych mantr bądź sama] Om–aranam–arada To mantra otwierająca prawdziwą Dharmę Buddy, pomaga nam odczuć prawdę w chwili obecnej. Om–aridara–sabaha Dosłownie oznacza ona: "Prawdziwe oczy, prawdziwe uszy i prawdziwe usta" Więc jeśli mamy problem z widzeniem, słyszeniem lub mówieniem wyraźnie ta mantra pomoże nam na pewno. Om–ba–ara–mil Mantra czystej krainy, może pomóc w odrodzeniu się w Zachodnim Raju. Om–ba–ara–minaya–sabaha To mantra używana do oczyszczania całego kosmosu, więc gdy Twoje życie wydaje się mętne i ciemne, to oczyści ona wszystkie mroki i przyniesie najwyższe oświecenie. Om–ba–ara–tobiya–hum Kiedy umysł zajęty jest ciągłą gonitwą myśli ta mantra otwiera umysł i zaprowadzi nas do szerokiego i bezstronniczego umysłu. Om–biro–gije–sabaha Ta mantra zabiera całą Twoją karmę i pozwala widzieć prawdę i działać w odpowiedni sposób. Om–chi–lim Chroni ciało przed dostaniem się niepożądanej energii, stosowana w sytuacjach chorobowych lub w celu uzyskania energii. Om–gara–jiya–sabaha Mantra rozbija bramy piekła i otwiera bramę do nirwany. Om–horo–horo–saya–moke–sabaha Jest to mantra dodatkowa (jak dodatkowy guzik do koszuli), stosowana jest zapobiegawczo, nawet jeśli wszystko idzie dobrze. Om–ja–rye–ju–rye–junje–sabaha–burim Ta mantra jest wykorzystywane do uniwersalnej energii mistycznej, może pomóc w dążeniu do własnych aspiracji. Om–maha–ka–babada–shiche–a–sabaha To mantra rozpoczynania ceremonii. Om–mani–padme–hum Używa się jej gdy posiadasz umysł mały i zaciemniony, jeśli nie jesteś w stanie poprawnie działać. Kiedy nie widzisz i nie słyszysz prawidłowo, ta mantra sprawi, że Twój umysł będzie szeroko otwarty. Om–maro–ruke–sabaha To kolejna mantra na usunięcie karmy a tym samym pomaga w dokonaniu zmian w Twoim życiu. Om–nam To mantra oczyszczająca. Stosuje się ją do oczyszczania energii miejsca, które wydaje się mieć nie najlepszą karmę. Om–salba–motcha–moji–sadaya–sabaha To uniwersalna mantra skruchy, służy do poprawienia błędnej sytuacji. Om–samara–samara–mimara–jarama–jagura–bara–hum To ostatnia mantra podczas ceremonii. Często ceremonie zakańczane są tą właśnie mantrą. Suri–suri–maha–suri–su–suri–sabaha Ta mantra oczyści Twe usta tak jak to robiła mama kiedy byłeś młodszy - może pomóc pozbyć się złej mowy i niekontrolowanych pragnień. Źródło: "Zen Liturgy. Korean Son Practicee Forms" Tłumaczenie: Michał ChiHeng Kowalczyk @edycja: Dodano 23/09/17: Pytanie z forum: Tak się zastanawiam czy działanie mantr ktoś zbadał? Udowodnil? Troche to, w mojej opinii, bardziej efekt placebo...albo resztki jakiś abrakadabra - niby magicznych zaklęć. A wy jak do tego podchodzicie? Michał ChiHeng Kowalczyk [tłumacz]: Tak badano, niestety nie podam linku. Przynajmniej badano to pod względem fal mózgowych i reakcji umysłu na pracę z mantrą. Oczywiście powtarzanie czegokolwiek ma taki sam efekt. Więc nie jest to istotne do końca jaką mantrę powtarzamy. To samo powie Ci większość nauczycieli. Seung Sahn DSSN mówił również, że możesz tak samo dobrze powtarzać "Coca Cola, coca cola, coca cola" co "Kwan Seum Bosal..." i teraz idąc dalej: Jeśli dobrze się temu przyjrzysz zauważysz, że tak naprawdę opisy mantr są bardzo podobne. Po prostu służą pracy z umysłem = usuwają karmę = wzywają buddów = odstraszają demony. Dlaczego więc jest tyle różnych mantr? Każda ma delikatnie inną symbolikę i wymowę różne mantry mogą pasować np. różnym osobom. to tak samo jak z każda inna praktyką czy podziałem na tradycje. Po części można to nazwać efektem placebo choć ja określiłbym to inaczej... masz wiele mantr z pozoru działających w różny sposób (choć jak ustaliliśmy cel jest w rzeczywistości ten sam "1000 pytań jest jednym pytaniem") Pierwsza rzeczą jaka robisz to zadajesz sobie pytanie "Jaki mam problem? Co będzie najlepszym lekarstwem?" Wybierasz lekarstwo i z nim pracujesz... ale tak naprawdę stajesz się po prostu świadomym własnego problemu. Zaczynasz zdawać sobie z niego sprawę. Ta myśl chodzi za Tobą wszędzie. Jeśli jesteś bardziej go świadomym możesz sobie lepiej z nim radzić. Wiesz jak działać. Mój nauczyciel zajmował się kiedyś sprzedażą amuletów i talizmanów. Mówił, że to działa podobnie. Same w sobie nie mają kompletnie żadnej mocy. Mimo to miał całą tablicę różnych medalików i zawieszek z podpisami "Na przyjaźń" "Na miłość" "na pieniądze"... człowiek nie ważne czy wierzy w ich działanie czy nie... staje przed tablicą i zadaje sobie pytanie "Czego chce w życiu?" A później kupuje na to talizman talizman nosi wszędzie ze sobą a ten przypomina mu: "Nie krzycz na swoje dzieci, przecież tak naprawdę miłość jest dla Ciebie najważniejsza". //Przypominam, że osoba tłumacząca tekst nie jest nauczycielem zen, proszę wziąć poprawkę, że to tylko indywidualna opinia tłumacza. |
>>Przekaż darowiznę na cele Szkoły Zen Taego<<
Przekazując darowiznę wspierasz również tłumaczenie tekstów Kategorie
All
Archiwum
January 2023
>>Przekaż darowiznę na cele Szkoły Zen Taego<< Przekazując darowiznę wspierasz również tłumaczenie tekstów |